Khabib Nurmagomedov, który minionej nocy na gali UFC 219 zniszczył Edsona Barbozę wygrywając z nim na punkty, powiedział po walce, że mógłby teraz zawalczyć z Conorem McGregorem i Tonym Fergusonem jednej nocy.
Bardzo odważne słowa Nurmagomedova wobec mistrza wagi lekkiej McGregora i tymczasowego mistrza Fergusona. Tak się składa, że obaj wymienieni zawodnicy nie mają jeszcze zestawionych pojedynków. Conor McGregor nie obronił jeszcze tytułu, odkąd go wywalczył prawie 14 miesięcy temu, a Tony Ferguson jest po operacji łokcia, więc na powrót do rywalizacji musi jeszcze trochę poczekać.
Khabib Nurmagomedov, który wciąż pozostaje niepokonanym zawodnikiem w całej swojej karierze z imponującym rekordem 25-0, zaproponował podczas konferencji prasowej rozwiązanie, które mogłoby rozwiązać zastój w dywizji lekkiej: stwierdził, że po prostu zmierzyłby się z nimi w trakcie jednej nocy.
„Może, jeśli UFC się zgodzi, będę mógł walczyć z tymi gośćmi tej samej nocy. Przysięgam, nie żartuję. Jeśli UFC to zrobi, będę mógł walczyć tej samej nocy. Mogę walczyć z nimi w tej samej walce. Dlaczego nie? Teraz jestem świeży, stoczyłem z Edsonem Barbozą 15 minutową walkę, wiesz?”
Oczywiście szanse na to, że taka walka zostanie zestawiona są bliskie zeru, ale po ostatnich kontuzjach i wpadkach Khabiba nie miało się co do niego przekonania przed walką z Edsonem Barbozą, a sami widzimy co Nurmagomedov zrobił z nim w tej walce.
Prawdę mówiąc, to pochodzącego z Daegestanu Nurmagomedova powstrzymywały w jego karierze tylko liczne kontuzje i problemy z wagą, a podczas przerw w rywalizacji zauważył, że McGregor i Ferguson atakowali go.
Nurmagmedov powiedział, że zajmuje się własnym biznesem i sugeruje, aby inni robili to samo zamiast go krytykować.
„Może powinienem być bardziej pokorny, ale muszę zmiażdżyć tych kolesi, odpowiedzieć im, bo mówią za dużo, kiedy jestem kontuzjowany. Nie chcę być kontuzjowany, nie chcę iść do szpitala i przechodzić operacji … ale czasem się to zdarza. Kiedy ktoś jest kontuzjowany, nie możesz o nim wygadywać pierdół. Musisz mieć trochę pokory, musisz skupić się na swojej pracy. Ale ci goście mówią o tym wszystkim, kiedy jestem kontuzjowany. Gdzie są ci goście teraz?”
Co do potencjalnej kolejnej walki, to Nurmagomedov wskazał z kim z dwójki wymienionych mistrzów chciałby się zmierzyć w swojej następnej walce Zdaniem „Orła”, tymczasowy pas zdobyty przez Tony’ego Fergusona, który wygrał dziewięć pojedynków w dywizji, ma większe znaczenie niż pas Conora McGregora.
„Prawdziwy pas to 25-0. To jest prawdziwy pas. Wszystkie inne są fałszywymi pasami. Szczerze mówiąc, prawdziwym pasem mistrzowskim jest ten, który posiada Tony Ferguson. Conor, ma tylko jedną walkę w UFC w kategorii 155 funtów i ma tytuł mistrza. Pokonał Eddiego Alvareza. Jest dobrym zawodnikiem, ale nie jest mistrzem. Myślę, że wielu ludzi może go pokonać w 155 funtach. To jest moja opinia. Ma dobry boks, dobry timing, ale nie ma zapasów, nie ma grapplingu, nie ma kondycji, ale ma pas.”
Gdyby McGregor miał stawić czoła Nurmagomedovowi, Rosjanin przyznaje, że małby szansę zakończyć walkę przed czasem po ciosach, ale nie daje zbyt wielkich szans McGregorowi.
„Jeśli walczyłbym z Conorem, jego szansą byłby boks, może kilka minut by to trwało, tak myślę. Miałby problem, jeśli cały czas bym walczyłbym z nim w zapasach. Bez zadawania ciosów. Chronić cały czas siebie, ruszać się, zmieniać kąty. Pokazać mu obalenie, boks, zmieniać poziomy, jak robi to Cain Velasquez. Ale mamy wiele sposobów. Mogę bić się w stójce z moim przeciwnikiem, mogę walczyć w parterze z przeciwnikiem, moja kondycja jest lepsza i moje zapasy są dobre.”