Trzy razy byliśmy bardzo blisko od obejrzenia jednej z najciekawszych walk w UFC jaką miał być pojedynek w wadze lekkiej między Tonym Fergusonem a Khabibem Nurmagomedovem i teraz będzie czwarta szansa na to starcie.
Na gali UFC 223 zaplanowanej na 7 kwietnia na Brooklynie, tymczasowy mistrz wagi lekkiej Tony Ferguson i niepokonany Rosjanin Khabib Nurmagomedov zawalczą o niekwestionowany tytuł mistrza i miejmy nadzieję, że tym razem do tego pojedynku dojdzie.
Chyba każdy fan MMA przyzna, że jest to jeden z najbardziej oczekiwanych pojedynków w ostatnim czasie i niesie on ze sobą ogromny ładunek emocji, ponieważ zmierzą się w nim dwaj topowi zawodnicy w dywizji. Trzy nieudane podejścia jeszcze bardziej potęgują emocje związane z tym starciem.
Na niespełna miesiąc przed tym pojedynkiem, reporter Kevin Iole postanowił porozmawiać z jednym z bohaterów tej walki Khabibem Nurmagomedovem, który przedstawił swoje zdanie na temat tego starcia.
„Ranking jest bardzo ważny dla UFC, ale dla mnie nic on nie znaczy. Dla mnie ważne jest tylko zwycięstwo. Kiedy wchodzę do klatki, muszę zawsze wygrywać i muszę dać najlepszy występ. To jest najważniejsze. Ranking mnie nie obchodzi […] Zostały tylko cztery tygodnie do walki, twardy przeciwnik, prawdziwy pas w stawce. Dziesięć zwycięstw z rzędu kontra dziewięć zwycięstw z rzędu. UFC nigdy nie zrobiło takiej walki. 25 lat historii UFC i nigdy nie zorganizowali takiej walki. To jest walka na wysokim poziomie. To będzie bardzo dobre dla fanów i dla tego, który zdobędzie ten pas, a UFC zarobi kasę na tym. Wszyscy będą szczęśliwi, ponieważ walka będzie na bardzo wysokim poziomie i na chwilę obecną ta walka to najważniejszy pojedynek w UFC.
Przede wszystkim chodzi o prawdziwy pas, to nie jest tymczasowe mistrzostwo, to nie jest pas Tony’ego Fergusona, to nie jest pas Conora McGregora, to prawdziwy pas. Nie zamierzam walczyć o fałszywy pas Tony’ego Fergusona. Nie zamierzam walczyć o pas Conora McGregora, gdyż on zdobył go prawie trzy lata temu. Będę walczył o prawdziwy pas i to jest największa motywacja. Pięć rund, duża walka. Mieliśmy walczyć już trzykrotnie. […] Zamierzam sprawić, aby ta walka była łatwa. Ludzie będą mówić o tej walce: „Wow, nikt nie zrobił tego wcześniej z Tonym Fergusonem.” Podobnie jak w przypadku Michaela Johnsona, tak jak w przypadku Rafaela Dos Anjosa i jak zrobiłem z Edsonem Barbozą, ze wszystkimi. Kto ich pokonał w ten sposób? Zrobię to ponownie z Tonym Fergusonem.”
Nikt nie ma wątpliwości, że ta walka wyłoni tego, który jest najlepszym zawodnikiem wagi lekkiej. Być może zwycięzca tego starcia spotka się w kolejnej swojej walce z Conorem McGregorem, który uważa się za jedynego prawdziwego mistrza. Taki pojedynek mógłby ostatecznie rozstrzygnąć, kto jest najlepszym lekkim w UFC.
Super starcie. Tony w stojce potrafi zmielić przeciwnika za to Kebab mieli ich w parterze. Stawiam na Kebaba ale wszystko może się zdarzyć.