W najbliższą sobotę, niepokonany w zawodowej karierze Khabib Nurmagomedov stoczy pojedynek o tymczasowy tytuł wagi lekkiej z Tonym Fergusonem na gali UFC 209.
Obaj zawodnicy stoczą w końcu pojedynek, który był już dwukrotnie zestawiany w przeszłości, ale nigdy nie doszedł do skutku ze względu na kontuzje jakie dopadły ich obydwu. Walka ta jest o dużą stawkę, ponieważ oprócz samego tymczasowego tytułu mistrza, wyłoni zawodnika, który będzie walczył o tytuł niekwestionowanego mistrza wagi lekkiej UFC z Conorem McGregorem.
Nurmagomedov nie zamierza jednak czekać na powrót McGregora jeśli wygra swój pojedynek z Fergusonem w ten weekend o czym powiedział w sesji Q&A.
— Gówno mnie obchodzi Conor. Myślę jedynie o pasie mistrzowskim. Kiedy przychodziłem do UFC, nigdy nie myślałem o Conorze: „och, chcę z nim walczyć, zarabiać pieniądze”, czy coś takiego. Myślę tylko o pasie.
— Myślę, że pokonam Tony’ego Fergusona, a po tym jak Conor powiedział, że nie chce bronić tytułu, bo nigdy nie bronił swojego tytułu, to ja będę walczył z innym rywalem. Nie wiem kto to będzie, może Michael Chiesa lub Edson Barboza albo ktoś taki.
— Chcę walczyć o tytuł, ponieważ przyszedłem do UFC, aby walczyć o tytuł. Kiedy masz pieniądze, to jest dobrze. Więcej pieniędzy, to więcej problemów.
— McGregor rozumie, kto jest kim. Nie sądzę, że on chce bronić tytułu.