Rosyjski Orzeł planuje powrót do klatki na początku przyszłego roku.
Po wycofaniu się z walki z Tonym Fergusonem (19-3, 9-1 w UFC, #8 w rankingu UFC), do której miało dojść na TUF 22: Finale Khabib Nurmagomedov (22-0, 6-0, #3 w rankingu UFC) wyrażał poważne wątpliwości co do tego czy jeszcze wróci do MMA. Zdaje się, że teraz Rosjanin zmienił zdanie, w ostatnim odcinku UFC Tonight podano informację, że Orzeł nie kończy kariery i chce wrócić do klatki na UFC 196.
Poinformowano też, że Khabib chciałby zmierzyć się z Alem Iaquintą (12-3-1, 7-2 w UFC, #11 w rankingu UFC) jednak najprawdopodobniej do takiego pojedynku nie dojdzie, ponieważ Amerykanin właśnie zdecydował, że podda się operacji prawego kolana i czeka go 6-8 miesięczna przerwa od startów.
Gala UFC 196 odbędzie się w weekend Super Bowl, 6 lutego. Póki co nie ogłoszono walki wieczoru, ale wiadomo, że UFC rozważa zorganizowanie tego dnia rewanżowego starcia Fabricio Werduma z Cainem Velasquezem.
czy on chce tylko nabijać sobie rekord? Iaquinta to jeszcze nie ten level. To ze Nurma jest ciągle kontuzjowany nie oznacza że ma potem wybierać sobie ogórków a nie walczyć z czolowka. Niech lepiej weźmie przykład z Cruza