Rosjanin mówi o potencjalnych rywalach i niedawnej potyczce przeciwko braciom Diaz.
Khabib Nurmagomedov (22-0, 6-0 w UFC, #3 w rankingu UFC) nie walczył od kwietnia zeszłego roku, rosyjski Orzeł wraca do zdrowia po kontuzji a w najbliższej walce chciałby zmierzyć się z Anthonym Pettisem (18-3, 5-2 w UFC, #1 w rankingu UFC), Eddiem Alvarezem (26-4, 1-1 w UFC, #4 w rankingu UFC) lub Tonym Fergusonem (19-3, 9-1 w UFC, #9 w rankingu UFC).
Chcę walczyć z Anthonym Pettisem, ponieważ jest numerem 1 w rankingu. Przez całe moje życie chciałem walczyć z najlepszymi zawodnikami. Teraz najlepszym zawodnikiem w dywizji lekkiej jest Rafael dos Anjos ale on już ma przeciwnika, Kowboja Cerrone tak, więc kto jest następny? Anthony Pettis, więc chcę z nim walczyć.
Jeśli UFC nie zechce dać mi tego gościa to nie wiem. Może Eddie Alvarez i Tony Ferguson. Kategoria lekka ma teraz dużo dobrych zawodników. Teraz ja chcę wrócić. Nie walczyłem od 1,5 roku i to bardzo trudne dla mnie. Dwie operacje z rzędu, to bardzo trudny czas dla mnie. Teraz najważniejsza dla mnie jest rehabilitacja kolana, powrót, pokonanie kogoś i w następnym roku walka o tytuł.
W rozmowie z portalem MMAjunkie.com Nurmagomedov mówił także o bójce z braćmi Diaz na trybunach podczas gali World Series of Fighting 22.
Wiesz, doszło do walki między mężczyznami. Jest ok., to normalne. Czasami to się zdarza. Ale wiesz co? Jestem profesjonalistą, jestem zawodnikiem UFC. Byłem na dużej gali w Las Vegas. Dużo ludzi tam było, dużo kobiet, dużo dzieci.
I ja nie mogłem walczyć. A Ci goście to rozpoczęli ale ja mówiłem: Khabib musisz być spokojny. Kiedy zaczęli po raz drugi nie wytrzymałem, musiałem się bronić.
Jest ok. To stało się pomiędzy kilkoma mężczyznami, kilkoma zawodnikami. W klubie wiele razy tak się działo. Ale ja wiem, że mówię o tym za dużo ale dla mnie to normalne. Wiem, że jestem profesjonalistą, zawodnikiem UFC. Nie mogłem walczyć kiedy tam było mnóstwo ludzi. Ale kiedy ktoś zaczyna walkę ze mną ja muszę się bronić.
Niech mu Pettisa dadzą. Ciekawa walka by była 🙂