Rosjanin proponuje 5-rundowy bój.
2 dni temu Donald Cerrone (24-6 1 NC, 11-3 w UFC, 6# w rankingu UFC) w pięknym stylu rozprawił się z Jimem Millerem (24-5 1 NC, 13-4 1 NC w UFC, 7# w rankingu UFC). Z racji tego, że Kowboj walczy często już trzeba szukać mu kolejnego rywala. Ale problem ten już chyba sam się rozwiązał. Za pośrednictwem ‘ćwierkacza’ chęć stoczenia pojedynku z Amerykaninem wyraził Khabib Nurmagomedov (22-0, 6-0 w UFC, 4# w rankingu UFC).
Ogólnie rzecz ujmując, pojedynek ten ma bardzo duży sens. Khabib jest niepokonany w zawodowej karierze, wygrał 22 pojedynki z czego 6 w UFC. Cerrone ma za sobą 4 wygrane z mocnymi rywalami. Zwycięzca takiego pojedynku prawdopodobnie otrzymałby szansę walki o pas. Pytanie tylko kiedy, skoro Anthony Pettis dopiero w grudniu zawalczy z Gilbertem Melendezem.
Dobre by to było, jak dla mnie Khabib na punkty by wygrał. Kontuzje Pettisa to skaza dla tej dywizji…
tyle ze doznał kontuzji kolana :/