Kolejna Polka dołączyła do szeregu zawodniczek największej organizacji MMA na świecie.
Jak informuje Artur Mazur z portalu Wirtualna Polska Karolina Kowalkiewicz (7-0) podpisała dzisiaj kontrakt z organizacją UFC. Osoby blisko związane z zawodniczką wagi słomkowej dodają, że do debiutu w amerykańskiej organizacji dojdzie jeszcze w tym roku.
W rozmowie z portalem wp.pl Karolina nie kryła radości.
Kiedy zadzwonił Paweł i powiedział, że wszystko jest dogadane i na kontrakcie brakuje już tylko mojego podpisu, to na początku nie mogłam w to uwierzyć. Po chwili zaczęłam piszczeć, skakać i biegać po mieszkaniu, a na koniec się poryczałam. Nie da się wyrazić słowami tego, co czuję. Chciałam nawet opublikować jakieś oświadczenie na Facebooku, ale po raz pierwszy w życiu zabrakło mi słów. Nie ma takiej skali, w której mogłabym ocenić swoją radość.
Nie było mi żal opuszczać KSW. Jak już powiedziałam, kontrakt w UFC jest spełnieniem moich marzeń. Okres spędzony w KSW będę jednak bardzo miło wspominać. To tam zaczęłam prawdziwą karierę, stoczyłam większość walk i jestem wdzięczna właścicielom KSW za wszystko, co dla mnie zrobili. Chcę się rozwijać i nie miałam innego wyjścia, musiałam odejść.
W zawodowym MMA Polka ma nieskazitelny rekord siedmiu wygranych bez porażki. Ostatni raz walczyła na gali KSW 30: Genesis, podczas ktróej pokonał Kalindrę Farię, wcześniej Kowalkiewicz pod szyldem organizacji Invicta pokonała Mizuki Inoue.
Niecierpliwie czekamy na ogłoszenie nazwiska pierwszej rywalki Polki a także na jej debiutancką walkę.
Super, Więcej polaków do śledzenia i kibicowania 🙂 dodatkowo Damian Grabowski też podpisał. Ekstra
Czas na Tyburę jeszcze 😉
kto chciałby być tym kontraktem przez chwile ?
Do walki o pas z Aśką jak najbardziej może Karolina dojść, chodziaż nie wiem czy bym tego chciał. Szkoda takiej ładnej buzi 🙂
ciekaw jestem jak się Karolina rozwinie, bo rozwinąć się musi, żeby zawalczyć z czołówką. To całkiem inny świat niż miała w ksw.