Karolina Kowalkiewicz jest gotowa do powrotu to Oktagonu i już wymieniła z kim chciałaby stoczyć kolejną walkę.
Karolina Kowalkiewicz (10-1) stoczyła swoją ostatnią walkę w listopadzie na gali UFC 205 mierząc się w pojedynku o pas wagi słomkowej z mistrzynią Joanną Jędrzejczyk. Walka ta zakończyła się porażką Kowalkiewicz przez decyzję, ale był to bardzo dobry pojedynek w wykonaniu Karoliny, która była blisko znokautowania Jędrzejczyk.
W rozmowie z FloCombat, Kowalkiewicz powiedziała, że w kolejnej walce chciałaby zmierzyć się z Claudią Gadelhą.
— Nie mam jeszcze żadnych potwierdzonych informacji, czy też kontraktu na walkę, ale chciałabym zawalczyć na początku maja. Nie mogę się doczekać powrotu do Oktagonu, ponieważ ludzie zobaczą, że nie robiłam sobie przerwy. Poczyniłam już bardzo duże postępy i następnym razem zobaczycie mnie jeszcze lepszą niż byłam przy okazji UFC 205. Nie wybieram sobie przeciwniczek, ale zawodniczką z którą chciałabym się sprawdzić jest Claudia Gadelha. Uważam, że jest ona jedną z najlepszych zawodniczek na świecie i myślę, że ta walka miałaby sens dla nas obydwu jako czołowych zawodniczek.
Kowalkiewicz stawia sobie wysoko poprzeczkę wybierając Claudię Gadelhę(14-2) do następnej walki. Brazylijka kończyła osiem walk przed czasem i jedyne dwie porażki odniosła z Joanną Jędrzejczyk.
Tymczasem inna zawodniczka, która w ostatniej walce pokonała Paige VanZant, wskazała Karolinę Kowalkiewicz jak swoją potencjalną przeciwniczkę. Mowa o Michelle Waterson (14-4), która ma co prawda dopiero dwie stoczone walki w UFC, ale już stała się poważną rywalką w dywizji słomkowej.
— Myślę o walce z Rose Namajunas lub Karoliną Kowalkiewicz. Ponieważ Karolina i Rose walczyły już ze sobą i walka zakończyła się niejednogłośną decyzją, walczyć z tymi zawodniczkami dużo bym zyskała.
Waterson nie wspomniała jednak o Claudii Gadelha w kontekście swojej kolejnej walki i wyjaśniła dlaczego w tej chwili nie myśli o tym pojedynku.
— Claudia aktualnie trenuje w naszym gymie (Jackson Wink MMA Academy) i nie jest moją konkurentką. Ona jest klubową koleżanką i wspólnie sobie pomagamy, by być jeszcze lepszymi.