Karol Celiński, który podpisał kontrakt z organizacją KSW i stoczy dla niej walkę 22 marca, powiedział w wywiadzie dla Federacji co myśli o walce z Reljicem oraz zastępstwie za Jana Błachowicza.
Dziś ogłosiliśmy, że Karol Celiński związał się z Federacją KSW kontraktem i zobaczymy go na gali KSW26 w walce przeciwko Goranowi Reljicowi. Popularny „Cebula” znalazł dla nas chwilę czasu ma rozmowę, która nie była zbyt długa, lecz bardzo treściwa.
Celiński jest bardzo zadowolony z kontraktu z Federacją KSW i wyznał wprost:
– Uczucie, że mogę zastąpić w dywizji półciężkiej wielokrotnego mistrza to super uczucie. Mam satysfakcje, że czas i trud poświęcony na treningach nie idzie na darmo. Walczyłem w wadze ciężkiej, ale to w wadze półciężkiej czuję się bardzo dobrze fizycznie i kondycyjnie. Mam spore doświadczenie i jestem gotowy godnie zastąpić Janka. Myślę, że fani MMA będą zadowoleni oglądając moje walki dla Federacji KSW.
Zawodnik z Olsztyna nie omieszkał również wspomnieć o Janku Błachowiczu oraz mistrzowskim pasie Federacji KSW w wadze półciężkiej:
– Już wielokrotnie mówiłem w wywiadach, że chcę walczyć z najlepszymi. Żałuję, że nie zawalczę z Jankiem o ten pas. Trzymam za niego kciuki w UFC i wierzę, że kiedyś się spotkamy w ringu. Marzeniem każdego sportowca jest osiągnięcie jak najlepszych sukcesów. Dla mnie zdobycie pasa KSW będzie ukonorowaniem mojej dotychczasowej kariery. Pas KSW będzie mój!
Na sam koniec dodał kilka słów o swoim debiucie na gali KSW26 i walce z Reljicem:
– Pojedynek z Goranem Reljicem będzie moim etapem w drodze o pas KSW. Ci, którzy mnie znają wiedzą, że jak coś sobie postanowię to oddam serce, żeby to osiągnąć. Jestem pewien, że z Chorwatem damy emocjonującą walkę i po jej zakończeniu to moja ręka będzie podniesiona do góry. Pozdrawiam wszystkich którzy we mnie wierzą.
Jak widać Celiński jest bardzo pewny swojego, wierzy w powodzenie i zamierza na długo zawojować wagę półciężką w Federacji KSW. Jak będzie? Czas pokaże. Pierwszy krok może zrealizować już 22 marca podczas KSW26, ale łatwo na pewno nie będzie, bo po drugiej stronie barykady czeka już solidny Chorwat.
Informacja prasowa
Fajnie się czytało, gratulacje Karol!
ciekawe czy nowy nabytek LHW będzie lepszy od Błachowicza