Coroczna gala K-1 Dynamite!! która ma miejsce w Japonii od 2002 roku, w którym to 28 Sierpnia zgromadzona na Narodowym Stadionie w Tokyo, ponad dziewięćdziesięcio-tysięczna publiczność, miała przyjemność oglądać imprezę zorganizowaną wspólnie przez PRIDE Shockwave i K-1 Dynamite!, ponownie przyciągnie całą rzeszę fanów. W tym roku zaszczyt przypada miastu Saitama, które jest czwartej po Tokyo, Nagoya i Osaka, metropolii goszczącej znakomitych zawodników przybyłych w jednym celu – zaprezentować się z jak najlepszej strony i zatriumfować w atmosferze chawły. Poniżej opis 10 par, które wyjdą do ringu jutrzejszego wieczoru, 31 Grudnia w Saitama Super Arena:
Joachim Hansen Vs Gesias Calvancante
Mistrz Dream w wadze lekkiej, Joachim Hansen, po raz drugi w swojej kariere spotka się z Gesiasem Calvancante, obecnie trenującym w American Top Team. W pierwszym ich spotkaniu, około cztery lata temu, to Norweg był triumfatorem, o czym zadecydowali sędziowie podczas gali organizowanej przez organizację Shooto. Sporo się zmieniło od tamtego czasu, z Calvancante stającym się jednym z lepszych 'lekkowagowców’ w świecie, oraz Hansenem osiągającym mieszane wyniki.
Hansen będzie potrzebował utrzymać tą walkę w stójce, albo jeżeli już w parterze, to starać się być cały czas na górze, zagrażając swojemu rywalowi próbami uderzeń, bądź dźwigni i duszeń. Patrząc na to z drugiej strony, Calvancante będzie starał się siłować się z Hansenem w klinczu, aby wkońcu go obalić, gdzie będzie próbował zastosować 'ground and pound’, podobnie jak Alvarez wcześniej tego roku.
Hansen miał jedno z lepszych wykończeń podczas 5 gali japońskiej organizacji Dream, zyskując sobie tytuł mistrza, jednocześnie dokonując zemsty na Aokim. Można spodziewać się, że Calvancante zastosuje ten samą strategię gry co Eddie Alvarez podczas starcia z Hansenem, siłując się z nim w stójce by następnie dokonać zniszczeń w parterze, czego rezultatem było zwycięztwo przez decyzję.
Słowem dygresji, jeżeli Joahim liczy się z takim rozwojem sytuacji, na pewno przygotowuje się na taką ewentualność. Nie możemy więc z góry przesądzać o wyniku tej, jak i żadnej innej walki, czego zresztą dowodem jest ostatnia gala UFC, ze swoimi trzema niespodziankami wieczoru.
Oglądaj Hansen Vs Aoki w Dream 5.
Eddie Alvarez Vs Shinya Aoki
Amerykańska sensacja wagi lekkiej, Eddie Alvarez, zmierzy się z Japońskim czarodziejem grapplingu, Shinya Aoki, co od początku było przygotowywane jako finał Dream Lightweight Grand Prix. Zwycięzca zostanie nagrodzony tytułem WAMMA (World Alliance of Mixed Martial Arts – Światowe Przymierze Mieszanych Sztuk Walk, przyp. red.) wagi lekkiej. Wszyscy byliśmy przygotowani, aby zobaczyć tą walkę podczas Dream 5, ale kontuzja oka, będąca rezultatem poprzedniej walki przeciko Tatsuya Kawajiri, powstrzymała Alvareza przed stawieniem czoła Aokiemu, który dostając się do finału, przegrał go na korzyść Hansena, by następnie stoczyć walkę zakończoną szybkim poddaniem Todda Moore’a podczas Dream 6.
Oglądaj Alvarez Vs Hansen w Dream 3.
Alvarez jest najlepszym typem fajtera, mogącemu dopasować się do umiejętności Aokiego w parterze, tak długo, jak będzie trzymał się solidnego planu, nie pozwalając Japończykowi unieruchomić go. Amerykanin potrzebuje wypracować sobie przestrzeń, umożliwiającą mu dostarczenie demolujących bomb, doprowadzających do upadku Aokiego.
Kluczem do sukcesu dla Aokiego będzie pójście za tym samym planem, którego użył przeciwko Gesiasowi Calcancante, unieruchamiając go, co uniemożliwi Alvarezowi wytworzenie potrzebnej mu przestrzeni. Jeśli będzie w stanie kontrolować Amerykanina na ziemi, wtedy doprowdzi do decyzji sędziowskiej na swoją korzyść. Patrząc na drugą stronę medalu, Alvarez będzie starał się uszkodzić Japończyka w stójce, a następnie sprowdzić go do parteru i zlać na kwaśne jabłko.
Kazushi Sakuraba Vs Kiyoshi Tamura
W długo wyczekiwanym pojedynku, legenda organizacji Pride, Kazushi Sakuraba, stanie na przeciwko wyróżniającego się w innej japońskiej gali – Rings – Kiyoshi Tamura.
Ta rywalizacja ma długą historię, z obydwoma z nich niepałającymi sympatią do siebie, począwszy od występów Sakuraby jako młodego, zawodowego zapaśnika i Tamury będącego już weteranem pro-wrestlingu. Przez długie lata chodziły pogłoski o tych dwóch zuchach, jakoby mieli zamienić pomówienia na czyny. Wkońcu plotka stanie się rzeczywistością.
Sakuraba na zawsze pozostanie legendą tego sportu, ale z pewnością nie pokazał się z dobrej stony w przeciągu ostatnich lat. Ten występ może równie dobrze okazać się jego pożegnalną walką. Będzie musiał w niej sprowadzić przeciwnika na ziemię i wypracowywać sobie pozycję dominującą, umożliwiającą mu dostarczanie ciosów i podejmowanie prób unieruchomień, dźwigni i duszeń, jako że Tamura już pokazał, że nie jest zbyt skuteczny znajdując się na plecach.
Tamura będzie starał się utrzymać to starcie w stójce, posyłając swoje dewastujące kopnięca na nogi Kazushiego próbując, niczym drwal rąbiący drzewo w lesie, uszkodzić osłabione już kolana swojego rywala, co może zakończyć się łatwiejszym jego obaleniem i dominacją w parterze. Obydwaj zawodnicy dadzą prawdopodobnie upust swojej agresji, ale czy nie byłoby to bardziej atrakcyjne kilka lat wstecz?
Nie ulega wątpliwościom, że to zestawienie jest niczym z baśni dla japońskich kibiców, które długo ubijało sobie grunt, zanim zostało zorganizowane. Jak już wcześniej było to wpsomniane, gdyby do tej walki doszło kilka lat wcześniej, Sakuraba miałby większe szanse na sukces, ale w tym momencie jego kariery będzie to ciężki orzech do zgryzienia. Najprawdopodobniejszą strategią Tamury będą jego opatentowane niskie kopnięcia, doprowadzające do łatwiejszego obalenia Sakuraby i kontrolowania pojedynku z pozycji dominującej, będącej ścieżką prowadzącą do zwycięzca przez decyzję.
Mark Hunt Vs Jérôme Le Banner
Jerome z powodu grypy został zastąpiony przez Melvina Manhoefa!
Mający już za sobą występy w Pride, Mark Hunt, miał podjąć francuskiego kickboxera-legendę, Jerome Le Banner’a. Ci dwaj 'koledzy’ z ringów K-1, łączyli ze sobą rękawice już niejednokrotnie a ich bitwy zapisały się na kartach historii jako legendarne. Tym razem jednak, mieli spotkać się w innym wymiarze.
Jest oczywiste, że Hunt miałby przewagę doświadczenia i moglibyśmy spodziewać się, że byłby stroną dominującą, jeżeli sprowdziłby walkę do parteru, gdzie wykazał się już nie lada wyczynami (choćby przeciwko ukochanemu przez rzeszę fanów Wanderleiowi Silvie). Le Banner podchodziłby do tego spotkania po kontuzji, jakiej doznał podczas swojego ostatniego pojedynku w K-1 (6 Grudnia przeciwko Bonjsky’emu podczas finałow K-1 World GP 2008 w Yokohamie, przyp. red.). Gdyby ta walka miała jutro miejsce, to moglibyśmy spodziewać się, że te dwa aparaty rozpoczęłyby to starcie od wymiany ciężkich bomb, z Huntem przenoszącym akcję do parteru, decydującym się na dźwignię, wykorzystując być może niedospozycję ręki Francuza.
Mirko Filipović Vs Hong Man Choi
Umiłowany weteran K-1 i Pride Mirko „Cro Cop” Filipovic stanie w szranki z olbrzymem z Republiki Koreii Południowej (mierząc 218cm i ważąc pomiędzy 150 a 160kg stawia siebie jako największego człowieka, biorącego udział w rywalizacji w sportach walki), Hong Man Choi’em. 'Chorwacka Sensacja’ nie wykazała się zbytnio ostatnimi czasy. Ta walka jest więc bardzo istotna dla jego kariery, w której ewentualne zwycięztwo podbudowało by jego w wiarę w samego siebie, zwłaszcza po nieudanym występie przeciwko Alistair Overeem’owi, pomimo zastosowania przez niego niedozwolonej, holenderskiej odmiany techniki 'Gołoty’.
Choi podejdzie do tego, jak zresztą do każdego innego pojedynku, ze sporą przewagą w rozmiarze. W odróżnieniu jednak od innych gigantów tej dyscypliny, on posiada mocne umiejętności i co więcej, jest licenjonowanym kickboxerem. Cro Cop będzie potrzebował utrzymywać ciągły dystans i punktować Choi’a kopnięciami i prostymi. Koreańczyk z drugiej strony, będzie na pewno dążył do skrócenia dystansu, gdzie będzie w stanie wykorzystać swoje potężne kopnięcia kolanami, mające tylko jeden cel – zniszczyć Chorwata. To może okazać się egzekutorem w tym pojedynku, podobnie jak w poprzednim przeciwko Alistairowi, gdyby nie jego niedżentelmeńskie zachowanie.
Hayato Sakurai Vs Katsuyori Shibata
Kolejna legenda japońskiej sceny walki, Hayato Sakurai, zmierzy się z byłym zapaśnikiem Katsuyori Shibata. Wygląda na to, że FEG miało trudne zadanie szukając przeciwnika dla Sakurai’a i zostało jakby przyparte do muru, czego wynikiem jest zestawienie go z Shibatą, podtrzymując przez co sprzedawalność biletów na imprezę.
Talent Shibaty nie może równać się temu Sakuraia, pomimo że stara się tak bardzo jak tylko może, by stać się najlepszym na swoje możliwości, za co zdecydowanie zasługuje na słowa uznania. Sakurai ma tutaj przewagę, zarówno w stójce, jak i w parterze, kiedy jedyną przewagą Shibaty wydaje się być jego rozmiar. Wypatrujemy więc zabójczych, niskich kopnięć Hayato, będących wstępem do kombinacji mającej na celu wyłączenie świateł Katsuyori’emu i zakończeniu jego wieczoru.
Semmy Schilt Vs Siala Mou Siligia
Trzykrotny mistrz K-1 World Grand Prix, Semmy zwany 'Wieżowcem’ Schilt, wyjdzie do ringu na przeciwko innego bojownika K-1, Siala zwanego 'Mocarnym Mou’ Siligia. Schilt, pomimo że został zatrzymany od zdobycia tytułu w K-1 po raz czwarty z rzędu, wraca na ring, tym razem po dwuletniej przerwie w MMA, kiedy Mo będzie szukał więcej szczęścia w tej dyscyplinie, niżeli znalazł w K-1.
Schilt ma zdecydowaną przewagę, biorąc pod uwagę jego doświadczenie, nad Amerykaninem, którego 'tajną’ bronią jest powalający z nóg, pojedynczy cios ręką. Holender powinien być w stanie utrzymać swojego rywala na dystans, by w nadażającym się momencie sprowadzić go na ziemię, czego konsekwencją będzie dźwignia, bądź duszenie niedoświadczonego Mo.
Hideo Tokoro Vs Daisuke Nakamura
Ulubienieniec japońskich fanów, Hideo Tokoro, sprawdzi swoje umiejętności w pojedynku z 'ulepszonym’ poprzez treningi w 'U-File Camp’, Daisuke Nakamurą. Ta walka może okazać się niespodzianką wieczoru, jako żę Ci dwaj wojownicy zawsze dostarczają niezapomnianych emocji fanom, kiedy wchodzą do ringu.
Nakamura, bez wzbudzania podejrzeń, stał się jednym z zawodników, którzy poczynili największe postępy w minionym czasie, utrzymując imponującą passę siedmiu zwycięztw z rzędu na przełomie ostatnich dwóch lat. Tokoro z kolei jest jednych z bardziej ekscytujących zawodników w mieszanych sztukach walki. jednakże był nękany niekonsekwencją. To zestawienie jest wyrównane, zarówno w stójce, jak i na ziemi. Czynnikiem decydującym mogą tutaj okazać się warunki fizyczne Nakamury, które mogą pomóc mu zdobyć zwycięztwo nad mniejszym Tokoro przez decyzją sędziowską.
Bob Sapp Vs Akihito Tanaka
Były ulubieniec japońskiej publiczności, Bob Sapp, sprawdzi możliwości debiutującego Akihito Tanaka. Sapp miał zaszczyt być jedną z największych gwiazd kilka lat temu w Japonii, jednak kilkakrotne porażki i spór z FEG ściągnęły go z tego piedestału.
Tanaka będzie debiutował jako chwytliwa postać z japońskiego komiksu. Nie można jednak zapomnieć, że posiada wierzetelne doświadczenie, będąc siedmiokrotnym mistrzem ogólnojapońskich mistrzostw w zapasach w wadze ciężkiej. Mówi się, że Sapp nie jest w zbyt dobrej formie (kiedy był?) podchodzącąc do tej walki i dobrze wiemy, że natura nie wyposażyła go w zbyt mocną szczękę. Możemy spodziewać się eksplozji ciosów Sappa, chcącego zakończyć to starcie w pierwszych jego minutach, oraz wychodzącego z tego obronną ręką Akihito, przechodzącego do kontrataku, sprowadzając potwora do parteru i wykańczając go gradobiciem bądź dzwignią, tudzież duszeniem.
Andy Ologun Vs Yukio Sakaguchi
Weteran K-1 Max, Andy Ologun, spotka się w ringu z weteranem innej japońskiej organizacji – Pancrase – Yukio Sakaguchi. Ta walka jest promowana jako słynne starcie braci, jako że obydwaj z walczących są braćmi słynnych osobowości w japońskiej telewizji.
Pochodzący z Nigerii Ologun, posiada w dorobku przeprawę w K-1 Max z Buakaw Por.Pramuk’iem (zmierzy się z nim ponownie 23 Lutego 2009), oraz w Dream z Daisuke Nakamurą. W pierwszym przypadku przegrał przez decyzję (29-29, 30-29, 29-29), natomiast w drugim w ramach spotkania MMA, odniósł porażkę w pierwszej rundzie przez poddanie w wyniku dźwigni na łokieć – popularnie nazywaną u nas balachą. Jego bilans to osiem walk, z czego dwie stoczone w formule mma a pozostałe w K-1.
Sakaguchi jest jednym z tych zawadiaków, których należy albo zabić, albo samemu zostać unicestwionym, co może wyjaśnić jego wynik pięciuset walk. Możemy spodziewać się Sakaguchi’ego strzelającego we wszystkich płaszczyznach, a Ologuna wykazującego się cierpliwością, wyczekującego odpowiedniego momentu do ustrzelenia japońskiego szaleńca.
Rozpiska całej gali:
Walka otwierająca galę (rezerwowa turnieju K-1 Youth do 62 kg):
K-1 Youth: Diazo Sasaki (61.2 kg) Vs Taishi Hiratsuka (60.5 kg)
Walka pozaturniejowa:
Dream Open Rules: Errol Zimmerman (109.1 kg) Vs Ikuhisa Minowa (91.5 kg)
Półfinały turnieju K-1 Youth do 62 kg:
K-1 Youth: Tatsuya Kusakabe (60.7 kg) Vs Koya Urabe (62.7 kg)
K-1 Youth: Hiroya (62 kg) Vs Shota Shimada (62 kg)
Walka pozaturniejowa:
K-1 Rules: Yoshihiro Sato (71 kg) Vs Artur Kyshenko (71 kg)
Dream Rules: Hideo Tokoro (66 kg) Vs Daisuke Nakamura (67.4 kg)
Dream Rules: Yukio Sakaguchi (70.8 kg) Vs Andy Ologun (75.4 kg)
Finał turnieju K-1 Youth do 62 kg:
K-1 Youth: Hiroya/Shimada Vs Kusakabe/Urabe
Przerwa
Pozostałe walki pozaturniejowe:
Dream Open Rules: Bob Sapp (-) Vs “Kinniku Mantaro” Akihito Tanaka (102.3 kg)
Dream Open Rules: Semmy Schilt (129.6 kg) vs. Mighty Mo (136.6 kg)
Dream Rules: Hayato Sakurai (79.7 kg) Vs Katsuyori Shibata (79.8 kg)
K-1 Rules: Tatsuya Kawajiri (70 kg) Vs Kozo Takeda (69.9 kg)
K-1 Open Rules: Alistair Overeem (115.2 kg) Vs Badr Hari (-)
Przerwa
Pozostałe walki pozaturniejowe:
Dream Open Rules: Mirko Filipovic (-) Vs Hong Man Choi (148.5 kg)
K-1 Open Rules: Musashi (103.8 kg) Vs Gegard Mousasi (97.8 kg)
Dream Open Rules: Mark Hunt (130.4 kg) Vs Melvin Manhoef (84kg)
Dream Rules: Shinya Aoki (69.9 kg) Vs Eddie Alvarez (69.2 kg)
Dream Rules: Joachim Hansen (69.3 kg) Vs Gesias Cavalcante (70 kg)
Walka wieczoru:
Dream Rules: Kazushi Sakuraba (82.7 kg) Vs Kiyoshi Tamura (83.6 kg)
źródło:mmaweekly.com
japan-mma.com
swietna robota