Do walki o tymczasowy tytuł wagi lekkiej UFC między Tonym Fergusonem i Kevinem Lee został już tylko tydzień, a tymczasem El Cucuy zyskał nowego wroga w osobie Justina Gaethje.
To już kolejny zawodnik z którym Ferguson wdaje się w słowne utarczki, ponieważ nie dalej jak w czwartek Ferguson o mały włos nie pobił się na konferencji prasowej przed UFC 216 z byłym mistrza wagi ciężkiej Fabricio Werdumem. Pomimo znacznej różnicy wzrostu i wagi, Ferguson nie dał się większemu Brazylijczykowi. Obaj zawodnicy rzucali pod swoim adresem niecenzuralne obelgi (niektóre homofobiczne) w języku hiszpańskim, zanim Chris Costello z UFC stanął między nimi.
Teraz z kolei doszło do spięcia między Fergusonem i Justinem Gaethje, trenerem TUF’a i nowym nabytkiem UFC. Wszystko zaczęło się od tego, że na twitterowym profilu „UFC Polls” umieszczono ankietę w którym fani mieli głosować na zwycięzcę potencjalnego pojedynku Ferguson vs Gaethje.
Być może ta sprzeczka to budowanie gruntu pod kolejną walkę. Gaethje ma zaplanowaną walkę z byłym mistrzem Eddie Alvarezem na UFC 218 i w przypadku wygranej Justina mógłby być opcją dla Fergusona o ile w przyszły weekend pokona Kevina Lee.
— Połamałbym mu te pie****one nogi.
I would break his fucken legs
— Justin Gaethje (@Justin_Gaethje) 29 września 2017
— No to chodź … Zakończę twoją karierę fałszywy zj***e. Przestań starać się być bardziej istotnym. Więcej szacunku dla początkujących i przyszłych zawodników.
„Go For It…” I’ll End Your Career You Fake Fucker. Quit Tryin’ To Be Relevant. More Respect For The Up & Coming Fighters Being Real. https://t.co/EDVI4ASlXD
— Tony Ferguson (@TonyFergusonXT) 30 września 2017
Ale moda nastała, obrażać czołowych zawodników żeby jak najszybciej wbić się w walkę o pas. Kabaret
Tym bardziej, że bęcki takie od Michaela dostawał, że cudem przeżył a tak cwaniakuje.
Ten Gaethje ma rysy downa, stąd te jego wypowiedzi. Widać że ufc szuka takich pajacy. Specjalnie dali mu Alvareza bo widzą że może dać mu radę. Mam nadzieję że szybko spotka się z ciężkim nokautem