Zawodnik wagi lekkiej UFC Justin Gaethje wróci do Oktagonu po dwóch porażkach z rzędu, aby zmierzyć się z Jamesem Vickiem na gali UFC Fight Night 135. Przed tą walką, Gaethje chce dokonać ważnych zmian w swojej taktyce.
Justin Gaethje (18-2) zadebiutował w UFC podczas TUF 25 Finale na którym pokonał przez TKO w drugiej rundzie Michaela Johnsona. Kolejne dwie walki, to już niestety porażki z Eddie Alvarezem przez KO w trzeciej rundzie na gali UFC 218 oraz Dustinem Poirierem przez TKO w czwartej rundzie na gali UFC on FOX 29. Podczas przygotowań do następnego pojedynku, Gaethje chce wypracować w sobie większą ostrożność i czujność na akcje, które w jednej chwili mogą zakończyć walkę.
W rozmowie FloCombat, Justin Gaethje przedstawił swoje przemyślenia na temat tego, jak lepiej przygotować się do pojedynku.
„Naprawdę, to, na czym się skupiłem, nie jest czymś, co robię z zadowoleniem i nie ma w tym zbyt wiele zabawy. Tuż przed tym kolanem [w walce z Alvarezem] wyprowadziłem kilka mocnych podbródkowych i byłem zbyt zrelaksowany. Wydawało mi się, że on odpuszczał, a nie możesz tego zrobić na tym poziomie, szczególnie przeciwko takim facetom jak Eddie Alvarez. To samo stało się z Dustinem Poirierem. Powinienem był nauczyć się po tamtej lekcji, ale wyszedłem do walki i czułem się zbyt komfortowo.
Muszę wejść do pojedynku i przez cały czas muszę się bać. Muszę zrozumieć, że koniec może nadejść wraz z jednym ciosem, ten jeden cios może zostać wyprowadzony w każdej chwili, szczególnie gdy walczę z facetami z pierwszej dziesiątki UFC. Skoncentrowanie się i utrzymanie czujności naprawdę było moim celem podczas tego obozu.”
Justin Gaethje otrzymał od Alvareza i Poiriera dwie cenne lekcje dzięki którym będzie chciał uniknąć błędów, które doprowadziły do dwóch porażek psując jego dotychczasowy nieskazitelny rekord.