Niepokonany w oktagonie, posiadający doskonały rekord MMA 9-1 Junior „Cigano” Dos Santos w swojej ostatniej walce z Mirko Filipoviciem pokazał, że jego dwa poprzednie zwycięstwa w UFC, w tym nokaut na Werdumie, nie były dziełem przypadku. Oto co wschodząca gwiazda wagi ciężkiej powiedziała nt. swojego pojedynku na UFC 103:
„Oczekiwałem , że gdy zacznie mieć problemy, spróbuje mnie obalić, więc byłem dobrze przygotowany również do walki na ziemi, ale nie chciałem tam zostać. Bardzo dobrze obroniłem obalenie i wylądowałem na górze, ale on bardzo szybko wstał. Wolałem walkę w stójce, w której czułem się ok. UFC bardzo spodobała się walka i byli z niej zadowoleni. Teraz prawdopodobnie będą organizować takie walki, a nawet większe i tego właśnie oczekuję. Jest wielu świetnych zwodników – Velasquez, Lesnar ale nie mogę i nie chcę wybierać przeciwników. Kogokolwiek ze mną zestawią będzie świetnie” mówi Dos Santos po swojej walce z Cro Copem, a na pytanie o walkę o tytuł, spokojnie odpowiada: „Nie ma pośpiechu, walka o tytuł jest konsekwencją mojej pracy i wkrótce ją dostanę”
gdyby crocop był w dawnej formie to santos siedziałby i płakał nie wytrzymując 1 rundy
Dos Santos vs Velasquez
Kurcze szkoda Mirka, mam nadzieje, że powróci do formy sprzed paru laty i znowu bedzie o nim głośno.
Mirko ma duzo wiedza i jeszcze wiecej doswiadczenia, mysle ze zajebiscie by zrobil gdyby zajal sie mlodszymi chlopakami.Na pewno by duzo skorzystali i moze ujawilyby sie nowe talenty.Nie przekreslam go oczywiscie ze juz nie bedzie umial wygrywac bo w 90% to wlasnie wina psychiki.
„ghk” 100% sie z toba zgadzam