Były mistrz wagi ciężkiej UFC Junior Dos Santos szuka kolejnej walki, może być nawet w ringu bokserskim, ale jest pewien problem.
Junior Dos Santos był obecny na 2021 PFL #9 Playoffs 3 w Hollywood na Florydzie i omówił swoje opcje na przyszłość. Brazylijczyk ostatni raz walczył na UFC 256 z tymczasowym mistrzem wagi ciężkiej Cirylem Gane, z którym przegrał przez TKO w drugiej rundzie.
Przegrana była czwartą z rzędu dla byłego mistrza, co doprowadziło do rozstania się z UFC. Teraz brazylijski zawodnik uważnie analizuje swoje opcje na najlepszy ruch i według niego, było wiele rozmów z wieloma różnymi organizacjami.
„Rozmawialiśmy z Bare-Knuckle (BKFC), Bellatorem, PFL, były również jakieś rozmowy na temat walk bokserskich” powiedział Dos Santos w rozmowie z MMA Junkie. „Bardzo chciałbym stoczyć walkę bokserską, ale trudno jest znaleźć zawodników wagi ciężkiej z wystarczającą odwagą, aby wziąć walkę. Ci faceci tylko rozmawiają, ale zobaczmy, co się wydarzy.
Nie spieszy mi się. Cieszę się swoim czasem i jak tylko będziemy mieli dobrą umowę, ruszymy dalej. Moim następnym krokiem jest, i czuję, że jest to ważny krok – nie chcę po prostu iść do przodu i to zrobić. Chcę to zrobić dobrze.”
Pomimo ostatniej serii czterech przegranych, „Cigano” wierzy, że wciąż zostało mu wiele siły do rywalizacji i nie stracił chęci do walk. Przyznaje jednak, że nie był skupiony tak, jak trzeba w ostatnich poedynkach.
„Naprawdę lubię walczyć. Moim celem dzisiaj jest pokazanie wszystkim ludziom, którzy cały czas mnie wspierają, że wciąż tu jestem. Mogę osiągać dobre wyniki, trenuję bardzo ciężko i wszystkie moje umiejętności – właściwie, ze względu na całe moje doświadczenie, myślę, że teraz jestem nawet lepszym zawodnikiem. Ale niektóre rzeczy nie poszły zbyt dobrze, ponieważ mój umysł nie był w 100 procentach na to gotowy.
Wiele rzeczy zmieniło się w moim życiu, więc uczę się jak sobie z nimi radzić. (…) Myślę, że to normalne, to część procesu. Niestety, miałem kilka negatywnych wyników, ale nie mogę się doczekać następnego kroku.”
Gdyby Dos Santos miał wybór, chętnie podjąłby w następnej kolejności walkę bokserską, ale to wymagałoby podpisania kontraktu przez innego zawodnika wagi ciężkiej, który wszedłby z nim do ringu. Jednak powrót do MMA również nie jest wykluczony, bo to właśnie tam wyrobił sobie nazwisko w sportach walki.