Julianna Pena planuje powrót do octagonu w marcu 2015. „Venezuelan Vixen” przez ostatni rok leczyła kontuzję kolana, której doznała podczas treningu – uszkodzenia obejmowały więzadła ACL, MCL, LCL, łękotkę oraz ścięgno podkolanowe.
Pena (5-2) powoli wraca do formy zawodniczej, a kiedy już będzie gotowa do walk, może podjąć każdego, nawet z tygodniowym wyprzedzeniem. Podczas UFC Tonight można było usłyszeć:
„Ona czyni wspaniałe postępy w powrocie do zdrowia. Jeśli by to zależało od jej trenera, mogłaby wrócić w styczniu, ale realnym bezpiecznym terminem jest marzec. Z tygodniowym wyprzedzeniem może pokonać każdą zawodniczkę z wagi koguciej, oprócz Rondy Rousey.”
Żeby było jasne: Pena i trener uważają, że może ona pokonać Rondę, tylko potrzebowałaby więcej niż tydzień czasu na przygotowanie się do walki z królową MMA.
Pena do tej pory walczyła w UFC tylko raz, pokonując w finale TUF 18 Jessicę Rakoczy.
No wlasnie wczoraj zastanawialem sie co z nia. Widze, ze Penington walczy, a o niej cos cicho. Z ta Ronda to troche przesadzili, ale trzeba przyznac, ze jest solidna zawodniczka.
ŁĄkotka jak już 😉
up- a to wiesz, że łąkotkę a nie łękotkę. Widze, że intersujesz się Julianą 😛
Fajny tyleczek , moglaby zrobic kariere w innych biznesach 😉
ta… powalczyć z łysym z brazzersów 😀
Dużo jest takich latynosek w ,,innych biznesach” starczy ich
Smiejcie sie ,lysy z brazzersow ma swietne obalenia a cardio mogliby mu zazdroscic nawet goscie z lekkiej. Obraca niekiedy kilku rywali w parterze kolo godziny czasu na ostrym tempie. Dalby pocwiczyc techniki z plecow
hahahahahahahahahahah 😀
lol gdziekolwiek jak zejdzie temat na porno to zawsze pojawia sie lysy z brazersow. Ten gosc to juz normalnie celebryta 🙂
może doprowadzić do kontuzji łechtaczki ale nie łąkotki 😀
zrobiłby jej duszenie anakondą