Julianna Pena dokonała w sobotę rzeczy wręcz niewyobrażalnej, poddając Amandę Nunes i zdobywając tytuł mistrzowski w wadze koguciej kobiet w walce co-main event na gali UFC 269.
Pena (11-4 MMA, 7-2 UFC) zadawała Nunes (21-5 MMA, 14-2 UFC) mocne ciosy w drugiej rundzie przed świetnym obaleniem, przejściem za plecy i zakończeniem walki przez duszenie zza pleców.
Po kilku sekundach wzajemnego wyczuwania się, Nunes zaatakowała mocnym kopnięciem na nogę, które położyło wytrąconą z równowagi Penę na plecy. Pretendentka wróciła do pozycji wyjściowej, a Nunes wyprowadziła kolejny mocny cios, który zranił Penę i znowu ją posadziła. Nunes podjęła próbę poddania, ale nie udało jej się skończyć Peny w pierwszej rundzie.
Pena miała kilka momentów we wczesnej fazie drugiej rundy. Trafiła Nunes kilkoma ciosami prostymi, a mistrzyni odpłaciła jej tym samym. Pena trafiła kilkoma ciosami, ale Nunes zdawała się przyjmować je bez problemu i odpłacała się tym samym. Mistrzyni trafiła celnym ciosem, który rozbił lewą kość policzkową Peny. Nunes zdradzała oznaki zmęczenia i przyjmowała kolejne mocne ciosy.
Następnie Pena zdobyła obalenie i zakończyła walkę poddaniem, stając się ósmą zawodniczką w historii UFC, która wygrała jeden z sezonów reality show „The Ultimate Fighter” i zdobyła pas UFC.
Julianna Pena pokonała Amandę Nunes przez poddanie (duszenie zza pleców) – runda 2, 3:22
In case you missed it. This was the shocking moment Pena submitted the women MMA goat Amanda Nunes #UFC269 #AndNew pic.twitter.com/jUcNraAAkI
— Cosmos 🌍 🇮🇹 (@cosmos_u17) December 12, 2021
„Nie jestem zaskoczona sku***le”, powiedziała Pena w wywiadzie z Joe Roganem po walce. „Mówiłam wam.”
Nunes, ze swojej strony, była pogodzona z porażką.
„Zrobiłam dziś wszystko, co mogłam” – powiedziała Nunes. „Trenowałam bardzo ciężko do tej walki. (…) Gratulacje dla Julianny”.