Jose Aldo i Patricio Freire są na samym szczycie dywizji piórkowej tylko w przeciwnych obozach UFC i Bellatora.
Obaj zawodnicy dyskutowali na łamach Magazynu Tatame na temat tego by się stało gdyby pewnego dnia mieli stoczyć ze sobą pojedynek.
„To byłaby wspaniała walka” – powiedział Aldo. „Obaj jesteśmy agresywnymi zawodnikami, jesteśmy najlepszymi piórkowymi na świecie. Jesteśmy mistrzami i posiadaczami pasów więc bez wątpienia byłaby to świetna walka.”
„Myślę, że jestem jedynym gościem, który stoczyłby z tobą naprawdę wyrównaną walkę” – dodał Freire. „Wiemy, że Chad Mendes również dał taką walkę, ale uważam, że ja zrobiłbym to lepiej i być może dałbym zwycięstwo swojemu zespołowi. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że mógłbyś mnie poważnie zranić, ale ja mogę to samo zrobić tobie (śmiech).
Uważam, że MMA wiele by zyskało dzięki tej walce. Jeżeli do niej nie dojdzie, będzie to wielka strata dla tego sportu. To byłoby coś takiego jak walka Floyda Mayweathera z Manny Pacquiao, która nie może dojść do skutku. Nasza walka byłaby prawdziwą wojną”.
Jose Aldo z sukcesem bronił tytułu mistrza wagi piórkowej przez siedem walk z czego ostatnią stoczył na UFC 179 z Chadem Mendesem. Patricio Freire natomiast dosyć niedawno bo we wrześniu zdobył swój pierwszy pas mistrza pokonując Pata Currana na gali Bellator 123.
Freire postrzega Aldo jako najlepszego zawodnika bez podziału na kategorie, ale mówi, że zna słabsze strony Aldo, które wykorzystałby przeciw niemu.
„Wiem, że byłbyś najtwardszym przeciwnikiem z jakim przyszłoby mi walczyć. Jesteś kompletnym zawodnikiem i nie masz prawie żadnych dziur w swojej taktyce i planie na walkę, ale kilka szczegółów dostrzegłem, które mógłbym wykorzystać. Wiem, że Ty w mojej taktyce i planie też widzisz pewne szczegóły nad którymi skupiłbyś się w walce, ale to byłaby agresywna walka w którą włożylibyśmy wiele serca i duszy. Ten sport to wojna o to, by zobaczyć kto chce więcej”.
Aldo walczył w UFC z mocniejszymi rywalami w porównaniu do tych z którymi walczył Freire w Bellatorze, ale mistrz UFC nie uważa, że poziom dywizji piórkowej Bellatora odstaje od tego w UFC.
„Widzę, że obecnie dywizja piórkowa Bellatora jest na tym samym poziomie. Bellator jest drugą największą organizacją MMA na świecie. W UFC mamy więcej zawodników ponieważ organizacja jest starsza. Bellator wciąż rośnie, ale już posiada twardych zawodników i wcale nie jest daleko z tyłu. Różnica jest w tym, że UFC jest już od dawna”.
Porównanie tej walki do walki Mannego z Floydem jest słabe…
Również tak mysle , Freire jest czolowym gosciem ale porywanie sie na Aldo jest za wczesne . Niech wpierw przejdzie do ufc i pokona przekonująco np Conora pozniej Edgara/ Lasmasa w dobrym stylu to mozna rozmawiac o szansach z Aldo . Ja uwazam ,ze Aldo by go ”rozjebal jak gnoj po polu”
@IronMike ale Ty jesteś wulgarny 😛 Ok skoro nie Aldo vs Freire, to może jakieś inne zestawienie byłoby ciekawe? Myślicie, że coś takiego jak UFC vs Bellator ma szansę się kiedyś wydarzyć? Bellator chyba mógłby tylko na tym zyskać, a w przypadku porażki UFC, największa organizacja mogłaby chyba sporo stracić.
Chetnie bym zobaczyl Emanuela Newtona z Bonesem 😉
„Różnica jest w tym, że UFC jest już od dawna”,a moim zdaniem różnica jest taka, że UFC jest po prostu monopolistom z szemranym szefem, który robi wszystko by niszczyć konkurencję (PrideFC-tego im nie zapomnę!)i ograniczać swoich zawodników do maksimum. Unifikacja pasów to było by coś!
hahah tacy z nich Floydy i Pacmany jak…. Wymyślił 😀
Adolf,Pride sam się pogrążył. To,że UFC ich wykupiło nic nie znaczy. Tak czy siak sami by padli.
Fajnie było by zestawić Bellatora i UFC,ale do tego nie dojdzie raczej. Same umowy jakie mają z tv robią już problemy.
Aczkolwiek jeśli nawet japońcom udało się zrobić mieszaną galę,to kto wie- może zobaczymy coś takiego 😉