Brazylijczyk w pełni rozumie zachowanie Conora McGregora.
Conor McGregor (21-3) wtargnął do klatki podczas gali Bellator 187 w Dublinie, aby świętować zwycięstwo Charliego Warda. W klatce, doszło do starcia pomiędzy McGregorem oraz sędzią pojedynku Markiem Goddardem. Irlandczyk po tym incydencie, wydał oświadczenie przepraszające wszystkich oprócz Goddarda. Niedługo potem, swoje oświadczenie opublikował również Goddard.
Były rywal Conora, Jose Aldo (26-3) broni jego zachowania oraz wypowiada się odnośnie tej sytuacji.
Nie widziałem nagrania, ale słyszałem o nim. Uważam, że to normalne. On jest emocjonalnym facetem, a do tego walczył jego rodak. Nie potępiam go za to
Nie zrobił tego dla rozgłosu. Podczas programu TUF, kiedy zawodnik z jego drużyny wygrał walkę, on wszedł tam, aż rozerwał sobie spodnie. Jest bardzo emocjonalny, nie oceniam go za to.
Aldo twierdzi, że sam robił podobne rzeczy w przeszłości. Uważa, że krytyka spływająca na McGregora jest bezpodstawna.
Ile razy wskoczyłem do klatki Shooto, kiedy walczył ktoś bliski. Sędzia kazał mi opuścić klatkę, a ja dalej robiłem swoje. Myślę, że to przez gorącą atmosferę, ale są rzeczy ważniejsze od zwykłych zasad.