Po dziewięciu nieprzerwanych zwycięstwach oraz zdobyciu trzech pasów w ciągu ostatnich trzynastu miesięcy, Jorge Santiago wydaje się być bardzo szczęśliwym człowiekiem. Zawodnik American Top Team powrócił do treningów po długim odpoczynku, potwierdzając tym samym swoją gotowość do kolejnych potyczek na ringu. Jorge wspomina o możliwości swojego powrotu do UFC, pomimo niezbyt chlubnej przeszłości, bo tak należy rozpatrywać zaledwie jedną wygraną w trzech pojedynkach.
Santiago komentuje:
„Wydaje mi się, że wspominałem już o tym wcześniej, nie miałem wtedy zbyt dużego doświadczenia. Dzisiaj wyniki byłyby zupełnie inne”
Na pytanie co sądzi o swoim powrocie do UFC, Jorge odpowiada:
„Powrócę bardzo szczęśliwy! Nie wróciłem do UFC do tej pory, ponieważ miałem zakontraktowane walki, zresztą nadal mam wiele do zrobienia w Japonii. Jeśli otrzymam dobrą propozycję to czemu nie?”
przydałoby się wzmocnić wagę średnią UFC, ale wpierw niech Mamed go obije na Sengoku 🙂