Dwa pojedynki w wadze lekkiej dołączyły do rozpiski kwietniowej gali.
Pierwotnie w swojej kolejnej walce Jorge Masvidal (28-8, 5-1 w UFC, #13 w rankingu UFC) miał zmierzyć się z Bobbym Greenem (23-6, 4-1 w UFC, #9 w rankingu UFC). King doznał kontuzji i jego miejsce zajął Benson Henderson (21-5, 9-3 w UFC, #5 w rankingu UFC) ale i do tej walki nie dojdzie, ponieważ Smooth został przesunięty do walki z Brandonem Thatchem (11-1, 2-0 w UFC) na UFC Fight Night 60. Ostatecznie Gamebred został zestawiony do walki z Alem Iaquintą (11-3-1, 6-2 w UFC, #15 w rankingu UFC).
Podopieczny Raya Longo i Matta Serry wygrał 6 z 7 ostatnich walk pokonując m.in. Piotra Hallmanna, Rossa Pearsona i Joe Lauzona. Masvidal w 2014r. walczył 3-krotnie odprawiając na punkty Pata Healy’ego, Darona Cruickshanka oraz Jamesa Krause.
W innym pojedynku w wadze lekkiej Gray Maynard (11-4-1 1 NC, 9-4-1 1 NC w UFC) zawalczy z Alexandrem Yakovlevem (21-6-1, 0-2 w UFC). The Bully ma za sobą fatalną passę 3 kolejnych przegranych przez nokauty. Ostatnie zwycięstwo odniósł w walce z Clayem Guidą w czerwcu 2012r. Sytuacja Rosjanina w UFC nie jest o wiele lepsza, od czasu zakontraktowania przez największą organizację MMA na świecie 30-latek przegrał na punkty z Demianem Maią i Nicholasem Musoke.