Gamebred o rozmowie z babcią Kowboja po walce na UFC on FOX 23.
Nie od dzisiaj wiadomo, że babcia zajmuje w głowie i sercu Donalda Cerrone (32-8 1 NC, 19-5 w UFC, #5 w rankingu UFC) miejsce szczególne. Po przegranej z Jorge Masvidalem (32-11, 9-4 w UFC, #12 w rankingu UFC) w co-main evencie gali UFC on FOX 23 babcia Kowboja rozmawiała z reprezentantem American Top Team.
Sam Masvidal tak opisał tę konwersację:
Ona mnie po prostu zabiła, to było jak cios w serce. Ona po prostu podeszła do mnie i powiedziała:’to mój wnuk a Ty jesteś świetnym zawodnikiem, nikt nie pokonał mojego wnuka w taki sposób.
Mogę być złym gościem, ale takie rzeczy mnie dotykają. Nie chcę bić kogoś na oczach jego mamy lub babci. Mam dzieci, nie mogę sobie wyobrazić oglądania ich w takiej sytuacji. To trochę boli.
W wywiadzie Jorge opisał także końcówkę pierwszej rundy i przerwę przed drugą odsłoną.
Po przerwaniu rozglądałem się i gdy on usiadł patrzyłem mu w oczy i jego tam nie było. Kiedy on usiadł, dopiero po 25-30 sekundach złapałem z nim kontakt wzrokowy. On nie patrzył na mnie, rozglądał się dookoła i wiedziałem, że on nadal jest zamroczony.
On jest wojownikiem. Cios, po którym padł na deski i kilka ciosów w parterze, nie wielu zawodników po czymś takim dałoby radę wstać i walczyć dalej, ale on to zrobił. Dał z siebie wszystko, ma cały mój szacunek.