Gamebred odpowiada na trash talk zwycięzcy walki wieczoru sobotniej gali UFC.
W sobotę, podczas gali UFC on ESPN 4 Leon Edwards (18-3, 10-2 w UFC, #12 w rankingu UFC) pokonał na punkty Rafaela dos Anjosa (29-12, 18-10 w UFC, #4 w rankingu UFC). Po pojedynku Jamajczyk nie mógł zmarnować sytuacji do skierowania słów w stronę bardzo nie lubianego przez siebie Jorge Masvidala (34-13, 11-6 w UFC, #3 w rankingu UFC).
Na odpowiedź reprezentanta American Top Team nie trzeba było długo czekać, za pośrednictwem twittera Amerykanin skierował uszczypliwości w stronę Edwardsa.
Big difference between putting top ranked opponents to sleep and putting fans to sleep #bum #whoru
— Jorge Masvidal UFC (@GamebredFighter) 21 lipca 2019
Jest duża różnica pomiędzy posłaniem do snu sklasyfikowanych przeciwników a ułożeniem fanów do snu.
So I can be clear I was promised a title shot after I beat askren and I plan on cashing in on it. Don’t call me out no more until I get that belt #supernecessary
— Jorge Masvidal UFC (@GamebredFighter) 21 lipca 2019
Żeby było jasne, miałem obiecanego titleshota po pokonaniu Askrena i planuję na tym zarobić. Nie wyzywaj mnie więcej do walki zanim dostanę ten pas.
Spór Masvidala z Edwardsem ma nieco dłuższą historię jednak niewątpliwie jego najważniejszym elementem była konfrontacja za kulisami marcowej gali w Londynie.