Były mistrz wagi półciężkiej Jon Jones, który na UFC 200 będzie chciał odzyskać pas w walce z Danielem Cormierem nie jest już najwyraźniej zainteresowany wagą ciężką.
Jon Jones wielokrotnie zapowiadał, że będzie chciał zmienić kategorię wagową po tym jak odzyska tytuł mistrza wagi półciężkiej, którego pozbawiło go UFC. W wywiadzie jaki Jones udzielił serwisowi MMAJunkie powiedział, że ta zmiana kategorii nie jest już dla niego tak istotna.
— Szczerze mówiąc, waga ciężka nie jest już dla mnie tak atrakcyjna jak dawniej. Mam prawie 30 lat i nie będę już większy. Taki wzrost już zapewne się utrzyma i łatwiej jest mi się utrzymać w wadze półciężkiej. Będąc coraz starszym i dojrzalszym, traktuję pewne rzeczy bardziej serio — wiesz, jak dieta i to wszystko — łatwiej będzie mi to wszystko utrzymać i zawsze zrobię dobrą wagę.
Mając przed sobą walkę z Danielem Cormierem, której stawką będzie tytuł mistrza wagi półciężkiej, Jon Jones zdradził jakie trzy walki chciałby stoczyć w przyszłości.
— Bardzo chciałbym zawalczyć rewanż z Alexandrem Gustafssonem. Anthony Johnson jest również walką, której potrzebuję. Ponowne pokonanie Daniela Cormiera będzie czymś wielkim dla mojego dziedzictwa. Poważnie, te trzy nazwiska, Cormier, Gustafsson i Johnson są tymi z którymi najbardziej chciałbym się zmierzyć i to wszystko. Tak przedstawia się moja obecna perspektywa.
Jedno pytanie w wywiadzie dotyczyło tego, czy jest jakaś rzecz, która skłoniłaby Jonesa do przejścia do wagi ciężkiej. Oto jego odpowiedź.
— Jedyne rzeczy dzięki którym przeszedłbym do wagi ciężkiej byłaby walka, która stylistycznie by mi pasowała, a liczby miałyby sens. Ewentualnie musiałaby to być walka z mistrzem, która doprowadziłaby mnie prosto do tytułu.
Jak oceniacie zmianę decyzji Jona Jonesa co do zapowiadanego wcześniej przejścia do wagi ciężkiej?
Ćpun,tchórz i jeszcze warunki by chciał stawiać.
I do tego szuja. ..:)
Slabo Jones a juz myslalem ,ze ma jaja
w LHW moze byc bezpieczny dosc dlugo