Jon Jones tradycyjnie już wykorzystał media społecznościowe, aby zapowiedzieć powrót do Oktagonu.
Były mistrz wagi półciężkiej UFC nie był obecny w klatce od lutego 2020 roku. Po zwycięstwie nad Dominickiem Reyesem, zwakował swój tytuł w wadze 205 funtów i ogłosił zamiar przejścia do wagi ciężkiej.
Jego plany powrotu natrafiły jednak na przeszkodę. „Bones” był niezadowolony z zarobków i wydawało się, że ogromna podwyżka wynagrodzenia pozwoli mu na walkę z Francisem Ngannou. Mimo dużego zainteresowania fanów tym superfight’em, nigdy do niego nie doszło.
Francis Ngannou nadal jest mistrzem wagi ciężkiej, ale nie wiadomo, czy dalej będzie walczył dla UFC, biorąc pod uwagę jego konflikty z organizacją. W związku z tym, Jones najwyraźniej postawił na innego przeciwnika.
Jones napisał na Twitterze, że jest gotowy na walkę z „najlepszym ciężkim w historii”. „Bones” ma na myśli prawdopodobnie byłego mistrza wagi ciężkiej UFC Stipe Miocica. Został on uznany przez fanów i organizację za najlepszego zawodnika w historii tej kategorii wagowej.
„Najlepszy w historii wagi ciężkiej kontra najlepszy w wadze półciężkiej, kto chce to zobaczyć? Wchodzę do gry.”
The greatest heavyweight of all time versus the greatest light heavyweight, who wants to see it? I’m game
— BONY (@JonnyBones) February 4, 2022
Nie jest to pierwszy raz, kiedy mówi się o potencjalnej walce Stipe Miocic vs. Jon Jones. Biorąc pod uwagę, że Francis Ngannou jest obecnie na bocznym torze, a Ciryl Gane jest po porażce, walka ta jest obecnie najbardziej logicznym pojedynkiem o tytuł.
Walka będzie cieszyła się dużym zainteresowaniem fanów. Daniel Cormier dzielił Oktagon z obydwoma zawodnikami i niedawno powiedział, że chciałby zobaczyć kolejną walkę o tymczasowy tytuł UFC między Miocicem i Jonesem.
Co więcej, menadżer Jonesa, Richard Schaefer, miał spotkać się z szefostwem UFC, aby porozmawiać o tym, co dalej z „Bonesem”. Opierając się na jego ostatnim tweecie, wydaje się, że walka z zawodnikiem z Cleveland jest następnym krokiem dla byłego mistrza wagi półciężkiej.