Mistrzowskie starcia w rozpisce lipcowej gali.
Stacja ESPN podała nazwiska zawodników, którzy podczas gali UFC 239, wieńczącej tradycyjny International Fight Week, staną do obron i rywalizacji o mistrzowskie tytuły. W kategorii półciężkiej Jon Jones (24-1 1 NC, 18-1 1 NC w UFC) zmierzy się z Thiago Santosem (21-6, 13-5 w UFC, #3 w rankingu UFC) zaś Amanda Nunes (17-4, 10-1 w UFC), w limicie dywizji koguciej, zmierzy się z Holly Holm (12-4, 5-4 w UFC, #2 w rankingu UFC).
Jones w grudniu zeszłego roku powrócił do rywalizacji po ponad rocznym zawieszeniu, na UFC 232 Amerykanin znokautował Alexandra Gustafssona i odzyskał pas wagi półciężkiej. Tytułu Jon bronił podczas marcowej gali UFC 235, wówczas pokonał Anthony’ego Smitha jednogłośną decyzją sędziów.
Santos wygrał osiem z dziewięciu ostatnich pojedynków. Od czasu przejścia do dywizji półciężkiej Brazylijczyk znokautował Eryka Andersa, Jimiego Manuwę i Jana Błachowicza.
Nunes ostatni raz walczyła w grudniu zeszłego roku, podczas UFC 232 Brazylijka sensacyjnie i szybko znokautowała Cris Cyborg zdobywając w ten sposób pas kategorii piórkowej. Wcześniej Amanda z sukcesem broniła mistrzostwa wagi koguciej w rywalizacji z Rondą Rousey, Valentiną Shevchenko i Raquel Pennington.
Holm powróci do rywalizacji po ponad rocznej przerwie. Po przegranej w rywalizacji z Cris Cyborg o pas wagi piórkowej Holly walczyła tylko raz, w czerwcu na UFC 225 wypunktowała Megan Anderson.
Gala UFC 239 odbędzie się 6 lipca w Las Vegas.
Mam nadzieję że dojdzie do pojedynku i Jones pokona Santosa bardzo bym się ucieszyŁ taką zemsta za Błachowicza .
mialem to samo pisac, war pikto jones!
Amanda z sukcesem broniła mistrzostwa wagi koguciej, nie piórkowej
Co do Jonesa – nie lubię go, ponieważ jest oszustem, który wygrywał najcięższe walki pod wpływem narkotyków, na sterydach i nagminnie wkładając palce w oczy rywali, co – jak zauważył – jest bardzo tolerowane przez sędziów nie jest w żaden sposób karane, co jest absurdem. Teraz nadal jest pod ich wpływem, ale dopuszczono go do rywalizacji, tylko, że w innym stanie USA – absurd absurdów!
Niestety, Santos skończy tak, jak jak Smith. Jones ponownie wyczyścił dywizję półciężką i po odejściu Cormiera stosownych rywali brak…
Jones jest bardzo dobry, jest w swoim prime i mysle, ze moze przegrac tylko wtedy jak przyjdzie ktos jeszcze bardziej wybitny, nowe pokolenie fajterow jest coraz lepsze