Jon Jones o zmianach w życiu, które mogą być atutem w negocjacjach z innymi organizacjami

ESPN

Mistrz wagi półciężkiej UFC Jon Jones, jest obecnie zaangażowany w gorący spór o kontrakt z UFC, ale ostatnio podzielił się pomysłem przeniesienia swoich usług do innej organizacji.

Po aresztowaniu w marcu za prowadzenie auta pod wpływem alkoholu, Jones na nowo skupił się na trzymaniu się z dala od kłopotów, co jego zdaniem sprawi, że w przypadku rozstania z UFC będzie o wiele bardziej atrakcyjne dla innych organizacji.

Jon Jones stwierdził ostatnio w podcaście „Steve-O’s Wild Ride!”, że jego ostatnie aresztowanie za jazdę pod wpływem alkoholu, które miało miejsce w jego rodzinnym mieście Albuquerque w Nowym Meksyku w marcu, miało bardzo pozytywny wpływ na jego życie. Po aresztowaniu ponownie skupił się na trzymaniu się z dala od kłopotów, co jego zdaniem sprawi, że w przypadku rozstania z UFC będzie bardziej atrakcyjnym zawodnikiem dla innych organizacji.

„Z całego serca wierzę, że firmy, które są właścicielami Bellatora i niektórych innych lig, mają takie samo wsparcie finansowe, jak UFC i wierzę, że Jon Jones byłby nowym obliczem waszej organizacji, szczególnie dzisiaj, kiedy naprawdę po raz pierwszy staram się, aby pozbierać się i ogarnąć swoje sprawy. Naprawdę czuję się dobrze. Moje ostatnie aresztowanie wiele dla mnie zrobiło. Uwolniło mnie to na wiele sposobów. To mnie zawstydziło. Sprawdziło moją rzeczywistość. Nigdy nie byłem w sytuacji, kiedy zostałem nagrany na kamerze będąc pijany, a ludzie na to patrzyli. Było to dla mnie upokarzające i trochę denerwujące i jestem gotowy, by wrzucić przez to wyższy bieg.

Myślę, że teraz jest na pewno dobry czas dla każdej firmy, aby mieć mnie u siebie. Moim celem jest być atutem dla każdej firmy, której jestem częścią. Mam przeczucie, że jeśli uda mi się wyjść z kontraktu z UFC, to będę kimś wielkim dla innej firmy.”

Jones powiedział, że jest gotów poświęcić nawet kilka lat swojej kariery, próbując wynegocjować lepszy kontrakt z UFC. Choć oznaczałoby to rezygnację z najlepszych lat w jego sportowej karierze, spędza wiele czasu na kontaktowaniu się ze swoją społecznością fanów, a doświadczenie to jest dla niego jeszcze bardziej satysfakcjonujące niż walka.

„Teraz jednak, szczerze mówiąc, jestem zaangażowany w projekt C.A.R.E. i jestem oderwany od UFC i trolli i tego typu rzeczy. To motywuje mnie bardziej niż walka o mistrzostwo świata. Wygrywałem walki o tytuł od tak dawna, dostaję to, co czuję, wiem, jak to jest być mistrzem, wiem, jak to jest być nazywanym mistrzem i na zawsze postrzeganym jako najlepszy zawodnik. Przeżywam to tak długo, że to już mnie nie ekscytuje. Zmieniając moje życie, oddając się innym ludziom i słysząc ich podziękowania za to, co zrobiłeś wczoraj w nocy dla miasta i tym podobne rzeczy, moi sąsiedzi patrzą na mnie jak na osobę, z której są niesamowicie dumni, że są moimi sąsiadami. To znaczy dla mnie o wiele więcej niż bycie mistrzem UFC i jestem za to bardzo wdzięczny.”

One thought on “Jon Jones o zmianach w życiu, które mogą być atutem w negocjacjach z innymi organizacjami

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *