(foto: sports-odds.com)
Zaraz po imponującej wygranej nad Vladimirem Matyushenko na UFC on Versus 2, Jon Jones został zapytany o ostrą wymianę słów, do której doszło miedzy nim, a Jamesem Toneyem.
„To zabawne. Ktoś mnie spytał co myślę o Jamesie Toneyu i odpowiedziałem, że myślę, że jest naiwny i że jest ignorantem jeśli uważa, że będzie potrafił zatrzymać fenomenalne zapasy Randyego Coutura za pomocą uderzanych kombinacji. Wygląda na to, że te słowa go uraziły. Powiedział, że mi przyłoży jeśli zobaczy mnie kiedyś na UFC. Mam zamiar udowodnić mu jakim jest ignorantem. Oczywiście jeśli mnie uderzy, to może zostać pozwany za napaść. Więc może zróbmy to inaczej. Najpierw pokonaj Randy Couturea, a potem wyzwij mnie i zmierzymy sie w Oktagonie. Z chęcią przeszedłbym do ciężkiej żeby go obić.”
Toney nie przeżyje walki z Randym.
wiem a podoba mi sie Jones i jego wypowiedz