Jon Jones (20-1) i Anderson Silva (33-6) przeprowadzili w zeszłym tygodniu w Las Vegas sparing między sobą, co momentalnie rozbudziło w fanach myśli o ich pojedynku.
Taki superfight między mistrzem wagi półciężkiej i byłym mistrzem wagi średniej był już omawiany wielokrotnie przez ostatnie lata. Według Jonesa, który 3 stycznia na UFC 182 będzie bronił swojego tytułu w walce z Danielem Cormierem – ten sparing z Andersonem był jedynym tak bliskim kontaktem na polu walki między tymi zawodnikami.
„Po prostu patrzę na niego bardzo często. Nie mam wielu ludzi, na których byłbym w stanie przyglądać się tak jak na niego i mówić, wow, jaki ten gość jest świetny.
Spójrz na to co on zrobił. Jordan, LeBron, Anderson, Kobe. Uważam ich za sportowców tej samej klasy. Zawodnicy tej klasy nie pojawiają się zbyt często.”
Jones dobrze wie jak walka może zrujnować przyjaźń i pokazuje to na przykładzie swojego byłego kolegi Rashada Evansa. „Bones” mówi, że ceni Silvę bardziej jako mentora niż rywala do super pojedynku.
„Kiedy walczysz z kimś, wszystkie te rzeczy ulatują jak przez otwarte okno. Chciałbym mieć Silvę obok siebie jako mentora, doradcę, kogoś z kim będę mógł rozmawiać przez najbliższe lata, zamiast szybkiego sprawdzenia siebie i zniszczenia przyjaźni z jednym z największych wojowników wszech czasów.”
Jones dodaje także, że Silva nigdy nie wyzwał go do walki, nawet wtedy gdy fani domagali się tej walki kiedy był mistrzem wagi średniej.
„On nigdy o tym nie mówił i nigdy mnie nie obraził. Zawsze mówił o mnie bardzo dobrze i ja zawsze mówię dobrze o nim.”
Jones nie widzi także potrzeby, by bić przyjaciela i on z pewnością też nie ma takiej potrzeby.
„Nie chcę być tym gościem, który by go pokonał, chociaż już do tego doszło. Nie chcę z nim przegrać, ani nie chcę z nim wygrać.”
JJ prawdziwy mistrz:) The Best Ever jak Floyd:) Widać jak docenia drugiego mistrza wszech czasów… Klasa sama w sobie… A „Haters gonna hate” hehehe:)
Moim zdaniem JJ kryguje się i tyle. Dla mnie to nie jest klasa sama w sobie absolutnie. fizycznie super ale mentalnie fatalnie.
PRzewaga warunkow fizycznych po stronie Jonesa jest imo troche za duza, zeby walczyli ze soba. Tak samo jak Silva vs GSP… Ciekawe jak Diazowi pojdzie w walce z Silva..
@sava9e imo jeśli Pająk będzie w chociaż średniej formie to walka nie potrwa dłużej niż 3 rundy i Diaz zostanie pozamiatany, nie mam co do tego wątpliwości, zbyt duża różnica klas. No ale to jest sport-walka i wszystko się zdarzyć i wydarzyć może…
Ps @sava9e, a różnica warunków Silvy i Diaza to Cię nie zastanawia? Relatywnie bardzo podobna różnica jak Silva vs Jones.
Junior – Wiem ,ze kochasz koscieja ale the greatest jest pajak. Jones ma jeszcze troche do zrobienia w lhw by sie z nim rownac
Zgadzam się Mike tyle obron pasa, to JJ jeszcze nie ma wiadomo ale, to z racji wieku:) Wiem nie samymi statystykami można patrzeć ale JJ ciągle się rozwija:) Ja ich obu lubię ale jak wiecie JJ bardziej:) JJ ma taka naturalną złość w sobie instynkt kilera:) Jak nie zrobi błędu to długo będzie w LHW dominował… Jest dobry na następce pająka:) A co do kochania, to na równi z JJ jest Antek Pettis:) Żydka i Bensona wrrr no nie będę pisał:)
ja tez kocham kosciela i jest p4p teraz za kilka lat bedzie wielki jak silva i tak legendarny są to 2 najlepsi zawodnicy jacy kiedy kolwiek walczyli nie chcą ze sobą walczyc i tyle to tak jak u nas materla i khalidov badz bracia kliczko ze sobą duzo jest takich fightów ktore sie nigdy nie odbedą szkoda dla widzów no ale coz trzeba sie cieszyc tymi fightami ktore dochodzą do skutków 😀 jones jest najlepszy w swojej wadze a silva w swojej chodz teraz juz nie , zobaczymy czy jones przejdzie do hw i co tam pokaze
ja tez kocham kosciela i jest p4p teraz za kilka lat bedzie wielki jak silva i tak legendarny są to 2 najlepsi zawodnicy jacy kiedy kolwiek walczyli nie chcą ze sobą walczyc i tyle to tak jak u nas materla i khalidov badz bracia kliczko ze sobą duzo jest takich fightów ktore sie nigdy nie odbedą szkoda dla widzów no ale coz trzeba sie cieszyc tymi fightami ktore dochodzą do skutków 😀 jones jest najlepszy w swojej wadze a silva w swojej chodz teraz juz nie , zobaczymy czy jones przejdzie do hw i co tam pokaze
ja tez kocham kosciela i jest p4p teraz za kilka lat bedzie wielki jak silva i tak legendarny są to 2 najlepsi zawodnicy jacy kiedy kolwiek walczyli nie chcą ze sobą walczyc i tyle to tak jak u nas materla i khalidov badz bracia kliczko ze sobą duzo jest takich fightów ktore sie nigdy nie odbedą szkoda dla widzów no ale coz trzeba sie cieszyc tymi fightami ktore dochodzą do skutków 😀 jones jest najlepszy w swojej wadze a silva w swojej chodz teraz juz nie , zobaczymy czy jones przejdzie do hw i co tam pokaze,
Nie wyobrażam sobie jakbym miał się bić ze swoim bratem :/ więc ich rozumiem, teraz to pokonanie Andersona nie jest już niczym nie możliwym i nie zrobi już takiego wrażenia (niestety ale taki fakt, tak jak wcześniej z Fedorem). Czasem kibicowałem przeciwnikom Andersona, nie przepadałem również za Fedorem ale to Fedor i Anderson Silva, są czy byli najlepszymi fighterami. A materla i khalidov to sami wiecie 😉 Materli to się boje kibicować, bo on jakoś tak walczy jakby w każdym momencie miał przegrać hehe ale niech mu idzie jak najlepiej to pozytywny i solidny gość 🙂
Junior – nie lubie koscieja ale bardzo szanuje jako zawodnika i mistrza natomiast podobnie jak ty zydka i wałsona nie trafie . To juze nie tyle ,ze wybitnie nie lubie a uwazam za przereklamowanych . Podejrzewam ,ze zyd bedzie takim miszczem jak wałson. Uwielbiam natomiast Antka Pettisa , Belfiego , Lauzona ( za to ,ze walczy dla fanow i nie kalkuluje), nowej generacji Arlovskiego , Rumble paru by jeszcze sie znalazlo . Co do kochania to oczywsicie Paige Vanzant 🙂
teraz to Chris Weidman po tym jak pokona szybkiego i doskonałego Vitora będzie mógł być wzorem do naśladowania dla JBJ i każdego z UFC
@Adolf195 no właśnie o tym mówie. SIlva a Jones to przepaść w warunkach. Tak samo jak GSP vs Silva, wiec ciekawi mnie jak pojdzie Diazowi, bo warunkami tez ostro odstaje…
savage@ może nie taka przepaść ale faktycznie pewnie zauważyłeś jak Diaz walczył z ciut większym od siebie Conditem to już nie mógł zrobić mu krzywdy…(abstrahując, że Condit nastawił się na ultra defensywę i „bezpieczne’ punktowanie -„oszukanie” Diaza. Nie widzę prawie żadnych szans Diaza z Pająkiem w formie.
Z resztą widać tutaj, że nie ma aż takiej przepaści jak w innych parach. https://www.youtube.com/watch?v=YfymzTm4UII
Do Szanownej Redakcji i wszystkich użytkowników tego portalu:
UCZCIJMY RAZEM DZIŚ (27.11.2014) URODZINY BRUCE’A lEE
„Be water my frend(s)”
Oglądałem tą konfe. Może jakiejś wielkiej przepaści nie ma, ale jednak widać delikatną różnicę wzrostu i dość sporą jeśli chodzi o wagę.
Fakt Pająk wygląda raczej jak tarantula 😉 -grubas ale spoko wagę zrobi, a Diaz będzie mógł coś dorzucić i nie ścinać więc będzie oki doki.