Dobrze wiemy jakie są relacje, a może jakie były relacje między Jonem Jonesem a Danielem Cormierem, ale zdaje się, że Jones postanowił nieco odpuścić.
Przed ich pierwszą walką na UFC 182 doszło nawet do bójki podczas dnia medialnego i aż do teraz obaj zawodnicy ciągle wymieniali uszczypliwe komentarze w mediach społecznościowych. Teraz kiedy planowany jest rewanż między nimi na UFC 200, wygląda na to, że Jon Jones postanowił odpuścić z wrogim nastawieniem do Daniela Cormiera i może to lepiej, ponieważ obaj powinni zachować emocje i siły na pojedynek zamiast strzępić języki w mediach społecznościowych.
Zobaczmy, co „Bones” powiedział dla MMAJunkie w kwestii jego obecnego nastawienia do „DC”:
— Szczerze mówiąc, to teraz liczy się dla mnie tylko walka. Oczywiście nie chcę z nikim przegrać, chociaż mam dużo do stracenia. Jeśli chodzi o tę prawdziwą nienawiść, to nie jest już tak mocna jak wcześniej.
— Wciąż jestem zmotywowany i podekscytowany chęcią wsadzenia nogi w dupę DC, ale ta nienawiść do niego już nie ma dla mnie takiego znaczenia.
Jak myślicie, to tylko zwykła gadka dla zmylenia, czy podczas pierwszego bliższego kontaktu znów posypią się iskry?
Dobrze że chce mu wsadzić w dupę tylko nogę 😀
DC i tak by tego nie poczuł 😉 dupsko przez srake ma rozwalone równo !!! ;);)
No nie wiem czy on dużo sra bo jest przecież trochę spasiony 😀
Jadlem……………………
Panowie tak dla odrobiny humoru 😉 ponoc Jones do octagonu bedzie wychodził przy piosence „Kapitan Kox” hehehe 😉 Pozdro Mustela, Cain, Mike i reszta;)
O co kurwa chodzi z ta sraka DC ? Czuje ,ze cos mnie ominelo . Wiem ,ze mial klopoty z nerkami ale ciagle widze wpisy o jakiejs sraczce i nie wiem o co biega
Pozdro Junior