Jon Jones stwierdził, że ma mieszane uczucia co do porażki Conora McGregora z Natem Diazem, ale z jednej strony cieszy się, że tak się stało z kilku powodów.
„Pewna część mnie uważa, że dobrze się stało, że został poniżony. Niedługo przed walką mówił w rozmowie o walce z każdym i gdziekolwiek twierdząc, że może pokonać każdego i w każdej wadze.
Moi fani pisali do mnie z pytaniami typu: „Jak poradziłbyś sobie z McGregorem?” Dajcie spokój, nie mówicie poważnie. Ja ważę 220 funtów i jestem 9-krotnym mistrzem. Poważnie sądzicie, że on byłby dla mnie wyzwaniem? Niektórzy ludzie rzeczywiście wierzyli, że on może pokonać każdego w każdej wadze.
Cieszę się więc, że to się stało. Dzięki temu fani zobaczyli jaka jest rzeczywistość, to porządku, może faktycznie ten facet nie jest niepokonany – to rzecz jaką my profesjonalni zawodnicy wiedzieliśmy od początku.”
Jones wyjaśnił także inny powód zadowolenia z porażki mistrza wagi piórkowej.
„Druga część mnie jest zadowolona z jego porażki, ponieważ jestem przekonany, że to wpłynie na niego jeszcze lepiej. Kolejna przegrana po której zaczynasz zamykać dziury w swoim planie walki, zaczynasz kwestionować i zmieniać swoje treningi, by stać się lepszym.
Jako fan McGregora, chcę widzieć go jeszcze długo w tym sporcie. Ludzie tacy jak Conor McGregor symbolizują przyszłość tego sportu. Conor McGregor pozyskuje fanów z całego swiata, którzy tak naprawdę nie oglądają UFC tylko oglądają walki Conora. Potrzebujemy ludzi takich jak Conor McGregor.
Tak więc, jestem jego fanem, ale mam mieszane uczucia względem jego porażki.”
To nawet całkiem miłe słowa Jona Jonesa wobec osoby Conor McGregor, który przecież przed walką na UFC ogłosił się królem rankingu pound-for-pound twierdząc, że zajmuje miejsca 1-9, a dopiero na 10 pozycji znajduje się Jon Jones i być może Demetrious Johnson.
Nie wierze,że rudy powaznie mówił o tych miejscach pound for pound i zaginięciu wszystkich pasów. To gadka dla idiotów ,którzy lykaja jego fame . Jones albo jest idiota albo dał się strollowac fanom tymi pytaniami „czy dałby radę rudemu ? Wiesz on jest niezniszczalny”
Czyli Jones do ciężkiej się jednak nie wybiera ? 🙂
on pojdzie do ciezkiej… we wlasciwym momencie, jak bedzie slaby poziom, pojdzie wtedy bez zadnego ryzyka, tak jak bez ryzyka leje ludzi z LHW, bedac naturalnym ciezkim :>
Nie przejdzie do hw odrazu bo się przejedzie jak Conor.Zrobi to nanspokojnie i z sukcesem.
pada jest naturalnym ciezkim hahaha wwaząc 100 kg na roztrenowaniu to jeszcze nie mega ciezki zawodnik , znam zawodników czy to w ufc czy poza ktorzy mierzą po 195 cm wzrostu i walczą nawet w 77 skonczcie pierdolic ze jones wygrywa warunkami bo to juz smieszne jest , gosc ma najlepsze umiejetnosci w całym mma przygotowywany przez najlepszy gym na swiecie co wy jeszcze chcecie od niego przejdzie to przejdzie do ciezkiej nie to nie boze swiety nic sie nie stanie jesli nie przejdzie , co do mc gregora to smieszny koles i tyle 😀
Jeśli nie przejdzie będzie cykorem . Omielanczuki z warunkami na wagę średnia się nie boja . Jones jest ciężkim dlatego w półciężkiej mimo,że to dość ciężką kategoria wygląda jak kosciej
ta jak kosciej a gustafson wyzszy od niego i juz tak nie wygląda tak ? niech sobie walczy w jakiej wadze chce nawet niech zbija do sredniej tak jak prawie dwó metrowy kendal grove 😀 hehehe
JJ robi Limit zawsze. Nigdy na testach nie wpadl. Ja ogolnie jestem przeciw zbijaniu wagi. Powinni 5 min przed walka na wagę wchodzić!!! Zeby po pierwsze zdrowia i życia nie narażali !! Po drugie tak byłoby uczciwie i rozwiało by to wszelkie watpliwości !!! Pozdro Cain