Były mistrz wagi półciężkiej UFC Jon Jones ma przed sobą walkę rewanżową z Alexandrem Gustafssonem na gali UFC 232 i wejdzie do niej po zawieszeniu za oblane testy antydopingowe zredukowane do 18 miesięcy.
Była to druga taka wpadka Jonesa, która mogła zakończyć jego karierę, ponieważ przy recydywie mogło mu grozić nawet czteroletnie zawieszenie. Na szczęście dla niego i jego fanów, kara została zmniejszona ze względu na to, że USADA doszła do wniosku po długim śledztwie, że za pozytywny wynik testów Jonesa odpowiadają prawdopodobnie zanieczyszczone odżywki i taka też była linia obrony byłego mistrza, a ilość zakazanej substancji w organizmie była zbyt mała, by wpłynęło to na jego wydolność.
Mimo pozytywnego rozstrzygnięcia dla Jonesa, który przez wielu wciąż jest uznawany za najlepszego zawodnika w historii, spadła na niego ogromna fala krytyki. Amerykanin przyjmuje tę krytykę na klatę i idzie naprzód o czym między innymi opowiedział w programie ESPN Firts Take. Czytaj dalej »