Pretendent do tytułu powiedział, że jest lepszą wersją dwóch zawodników – Cyrill’a „The Snake” Diabate oraz Alistaira Overeema – do których porównał go Mauricio Rua.
„Nie jestem 'Snake’iem’, ani Overeemem” powiedział Jones. „Cyril był bardzo dobrym uderzaczem, ale miał tez zero siły fizycznej, zero zapasów i zero jiu-jitsu. Wiec nie jestem taki jak on.”
Co do porównania z Alistairem:
„Ja i Overeem jesteśmy podobni w tym, że obaj jesteśmy wysocy. Myślę, że ja jestem nawet wyższy. Wiem, że mam dłuższe ręce. Myślę też, że moja siła może się równać z Overeemem (chodzi o wersję z czasów walki z Shogunem). Patrząc na siebie widzę Overeema z lepszymi zapasmi, lepszym jiu-jitsu i bardziej nieprzewidywalnym stylem walki.”
Najgorzej jest jak się komuś coś wydaje.
ej on sie porownał do overeema z czasow pride a byli podoboni gabarytami wtedy! czytajcie uwaznie
Nie wiem czy jest jakikolwiek zapaśnik który by teraz obalił Overeema a i siłą też nikt się z nim nie równa 🙂
Mam nadzieje że jak za rok Overeem-owi skończy się kontrakt ze strikeforce i wejdzie do UFC to Jones wtedy zapragnie walczyć w HW… Wybiegam bardzo w przyszłosć ale dobry byłby to pojedynek.
Wydaję mi się że ten pojedynek trwał by chwilkę i skończył by się ciężkim KO Jones’a
mogl tez dodac ze z gorsza stojka
Overeem by go zabil
Takie porównania to bardziej pasowałyby po ewentualnej wygranej z Jonesem. Na razie, może lepiej by się skupił na przygotowaniach do walki, a nie do rozkminiania „jaki to jestem wspaniały”.
^up – pomyłka:) miało być: […]po ewentualnej wygranej z Shogunem.[…]
koskihno dobrze pisze popieram