Po wykluczeniu Jona Jonesa z gali UFC 200 wciąż nie ma oficjalnego wyroku podobnie jak w sprawie Brocka Lesnara, ale wiadomo, że ich zawieszenie może być skrócone.
Jon Jones od początku utrzymuje, że jest niewinny i winę za oblane testy ponosi zakazana substancja, którą musiał zażyć nieświadomie. Brock Lesnar również nie przeszedł testów antydopingowych, które przeprowadzono miesiąc przed walką z Markiem Huntem oraz tych przeprowadzonych w dniu walki.
Serwis MMAFighting donosi, że obaj zawodnicy mogą otrzymać zmniejszoną karę zawieszenia do maksimum roku. Obaj wpadli na obecności w organizmie klomifenu, a Jones dodatkowo na obecności metabolitów Letrozolu. Na szczęście dla obydwu, wspomniane wyżej substancje są sklasyfikowane przez WADA jako „specjalne substancje” co oznacza, że jest większe prawdopodobieństwo, że ich obecność nie musi zawsze wskazywać na stosowanie dopingu.”