Mimo początkowych założeń, że Jon Jones doznał skomplikowanego złamania palucha w lewej stopie podczas walki na UFC 159 z Chaelem Sonnenem, okazuje się że ta kontuzja to tylko zwichnięcie.
Chirurg dr Robert Klapper w ostatnim UFC Tonight wyjaśniał istotę kontuzji Jonesa. Z jego słów wynika, że sprawy nie wyglądają tak źle, jak wydawało się w sobotę.
„Rehabilitacja wymaga: nastawienia palca, odkażenia z bakterii które są na macie, aby zapobiec infekcji. Potem wszystko musi się zabliźnić. Nie było żadnego złamania kości, po prostu zwichnięcie. W sześć tygodni się zagoi, potem można zacząć to ruszać i wzmacniać. Do walki Jones może wrócić za 6-8 tygodni.”
Wygląda zatem na to, że Bones wypada z obiegu na zaledwie dwa miesiąca, co oznacza, że proponowana przez Lyoto Machidę walka z Alexandrem Gustafssonem o miano pretendenta nr 1 w dywizji półciężkiej, może nie być konieczna.
Chirug „dr” Robert Klapper
Super JJ:) Dobra informacja:) Moim zdaniem Machida powinien wygrac najpierws z Gustafsonem a potem z JJ zawalczyc… Moze Phil Davis teraz by powalczyl z JJ, bo reszta miala szanse a PD i AG.
Ja myślę że teraz powinni zestawic Dżonsa z Gustafssonem a Machide z Davisem i zwycięzca tej walki dostanie TS
Tez tak mysle JJ z AG a potem z LM albo PD. Te 2 walki i do HW:)
Widzę to raczej tak:
Alexander Gustafsson vs Lyoto Machida wydaje się dość oczywiste.
Gegard Mousasi/Glover Teixeira vs Phil Davis (Mousasi jeśli wyleczy kontuzję, ewentualnie Teixeira jeśli wygra z Te Huną)
Osobiście chciałbym zobaczyć Alexander Gustafsson vs Glover Teixeira. to byłby dobry pojedynek.
Młody jest to szybko się zrośnie.
Mowil ostatio Greg Jackson kilka pierdol pod PR ale mowi tez kilka ciekawych rzeczy typu: nie chcemy walczyc z Machida bo uwazamy to bez sensu i mamy nadzieje, ze Gustaffson wygra.
I dobrze – niech wali z Gustavem.