Pamiętacie słowa menadżera Jona Jonesa, Malki Kawy, który w zeszłym tygodniu napisał na Twitterze, że walka z Brockiem Lesnarem jest możliwa? Otóż nie jest zdaniem Jonesa.
Jon Jones właśnie zdementował tę informację pisząc na swoim Twitterze, że jego menadżer starał się wywołać sensację.
— Nie, to mój menażer powiedział, on chciał wywołać sensację. Tak jakbyśmy mieli tego mało 🙁 …
No my manager said that, he’s just trying to stir up drama. As if we don’t have enough 😒 https://t.co/IP7Ylh72RR
— Jon Bones Jones (@JonnyBones) 30 czerwca 2016
Na razie najważniejszą rzeczą dla Jona Jonesa jest zbliżający się wielkimi krokami pojedynek z mistrzem wagi półciężkiej Danielem Cormierem na UFC 200. Jones będzie chciał odzyskać odebrany mu tytuł mistrza, a dodatkowo jeszcze raz pokonać Cormiera.
Z kolei Brock Lesnar będzie walczył na tej samej gali z Markiem Huntem i będzie to jego długo oczekiwany przez fanów powrót po ponad czteroletniej przerwie od MMA.
to rzeczywiscie menadzerka zachowała pełen profesjonalizm nie konsultując tego ze swoim zawodnikiem spoko 😛 War Jon Jones 😀 rozjedz grubego i odbierz co twoje , pozdr Junior
Cain bedzie war 🙂 tłusty muffinek pójdzie na emeryturę 🙂 Pozdro 🙂
czekam na tę walkę junior jak dziecko przed pierwszą gwiazdką 😀