Bones ma plan na jesień 2016r.
W walce wieczoru UFC 200 Jon Jones (22-1, 16-1 w UFC, #1 w rankingu UFC) po raz drugi zawalczy z Danielem Cormierem (17-1, 6-1 w UFC). Dla 28-letniego podopiecznego Grega Jacksona będzie to druga walka po ponad rocznej przerwie a zaraz jeden z najważniejszych bojów w karierze. Na szali znajdzie się mistrzowski pas wagi półciężkiej.
Mimo, że do walki pozostały jeszcze ponad 2 miesiące Jon wie co chciałby zrobić po pokonaniu Cormiera – zawalczyć z Anthonym Johnsonem (21-5, 15-5 w UFC, #2 w rankingu UFC) na UFC 205.
Bardzo chciałbym by po pokonaniu Daniela Cormiera spotkać się z Anthonym Johnsonem w Madison Square Garden.
Gala UFC 205 jest zaplanowana na 5 listopada, będzie to pierwszy event największej organizacji MMA na świecie w Nowym Jorku.
Półciężcy byli po raz pierwszy zestawieni do walki na UFC 187 jednak problemy Jonesa z prawem wyeliminowały go z tego starcia.
Tę walkę chcę najbardziej obejrzeć w LHW 🙂
Również się pod tym podpisuje 😀
Co on planuje, kopać po kolanie antka i uciekać 😀
W wymianę bokserską raczej z nim nie wejdzie 🙂 Jeszcze zapasami może go zmęczyć.
Prawdziwy mistrz jest jeden wyklepie każdego w LHW Cormier i Antek dostaną bącki a JBJ
Wyklepie ich to jasne… Ale hejterom i niedowiarkom pokaże ze jednostrzałowa moc Antka nie pokona talentu, genetyki i ciężkiej pracy mistrza.
Wyklepie ich i co dalej ? Jak się nie pojawi nikt nowy to waga półciężka będzie wyczyszczona.
AJ pokona w takim sam sposob jak DC i Belfort – po prostu go zmeczy.
A Pozniej waciany Jones poczeka az przyjda slabe czasy na HW i pojdzie zdobyc szybko pas 😉
Junior Dos Santos, rozumiem, że jesteś ogromnym fanem Jonesa ale obawiam się, że popadłeś w małą obsesje na jego punkcie. Bez urazy oczywiście. Co nie wejdę w jakiś artykuł to jest Twój komentarz faworyzujący Jona. Każdy miewa idoli itd., ale z tego się wyrasta, uwierz mi. Skup się lepiej na swojej pasji/nauce/pracy bo to jest Twoje prawdziwe życie. Pozdrawiam
Bill rozumiem ze dla wielu z was to moze sie wydać dziwne ze tak go faworyzuje… Zgadzam sie macie tez racje!!! Tylko jakos o ponad 5 lat sie nie mylę!!! JJ dalej tłucze wszystkich mimo ze juz nie raz miał dostać!!! Jakby nie JJ, Cain, Ali oraz paru innych to juz dawno bym mma nie oglądał… Co potem?? Mustela dobrze mowi HW w miare lajtowa bedzie… Zdobędzie pas i koło 30 odejdzie na emeryturę moze kto wie… On tez wiecznie młody nie bedzie w prime time!!!
Na hw ma za cienkie nuszki
ja tam JJ nienawidze, ale mi nie przeszkadza, ze Junior sie tak nim cieszy :]
W sumie szkoda, ze JJ jest 'zlym czlowiekiem’ bo bym pewnie go lubil. A takto niestety, nie moge miec takiego idola. Tak samo jak Wilderowi kibicowalem do czasu jak niewinnej kobiecie zlamal nos, bo myslal, ze mu cos ukradla.
Każda gwiazda kiedyś gaśnie. Nie przepadam za JJ dlatego dzień kiedy dostanie KO, będzie dla mnie świętem.
hehehe niech sobie kazdy kibicuje komu tam chce dla mnie Jones jest najlepszym zawodnikiem w mma i podpisuje sie pod tym ze wygra z Anthonym , jest idealnym fighterem i tylko jedno do czego sie mozna przyczepic to to ze bones nie ma nokautującego ciosu ma mocne uderzenie ale nie takie by powalic przeciwnika i dlatego ich albo zamecza albo poddaje , mysle ze poniekąd moze byc to spowodowane tym ze ma za długie łapy a za małą mase w nich tzn są długie ale chude z takimi łapami ze by miec w nich pare musiał by wazyc grubo ponad 100 kg wiem o czym mówie bo tez miałem kiedys z tym problem moze nie mam takiego zasiegu jak jones ale tez jest duzy bo 196 i jak wazylem ok 84 kg to ten cios nie był mocny teraz kiedy waze ok 100 kg to para jest z mocnym ciosem sie nie rodzisz a mozna sobie go wytrenowac oczywiscie jedni maja predyspozycje zeby uderzac jeszcze mocniej
jest jeszcze pan Waldemar z Wąchocka – przyczajony mistrz spod żabki
ma naprawde mocne strony mocy