Czy ktokolwiek uważa, że „Bigg Rigg” po zmianie dywizji może odnieść sukces w kategorii średniej? Hendricks nie widzi problemu.
„Tak, jeśli przejdę przez swoją obecną kategorię, chciałbym odejść na emeryturę będąc w wadze średniej. Nie chcę schodzić do niższej kategorii.”
Aby Hendricks mógł zmieścić się w limicie 170 funtów (77,1 kg) przed każdą walką musi zbijać bardzo dużo wagi ponieważ na co dzień waży 200 funtów, a czasami nawet 220 (99,7 kg). Licząc od tej górnej granicy jest to 50 funtów czyli ponad 20 kg. Nie jest więc dziwne, że myśli o przejściu do kategorii średniej. Zanim jednak do tego dojdzie będzie musiał wyczyścić kategorię półśrednią, co jeszcze szybko nie nastąpi. Pierwszym krokiem będzie walka o pas tej dywizji z Robbie Lawlerem po tym jak Georges St-Pierre zrzekł się tytułu. Do walki tej dojdzie 15 marca na UFC 171 w Dallas. Następnie jeśli uda mu się wywalczyć tytuł, będzie musiał go kilka razy obronić. Pewne jest to, że jeśli przejdzie do kategorii średniej, to już tam zostanie. Można się jednak zastanawiać, czy Hendricks poradzi sobie w kategorii średniej z brazylijskim trio składającym się z Ronaldo Souza, Lyoto Machidy i Vitora Belforta?
Vitor go zje. Hendricks jest po prostu za maly na srednia.