Bigg Rigg zakończył zawodnicze zmagania.
W dniu dzisiejszym jednym z gości programów w MMAJunkie Radio był Johny Hendricks (18-8, 13-8 w UFC). Podczas audycji 34-latek ogłosił zakończenie zawodowej kariery.
Mam już dość, odchodzę. Wychodzę ze świata MMA. Myślałem o tym intensywnie przez długi czas, wracam do moich korzeni. Będę trenerem w All Saints [szkoła w Teksasie]. W zeszłym roku już trochę byłem trenerem, ale mam zamiar się tam przenieść i zacząć to robić.
W latach 2011-2014 Hendricks był uważany za jednego z najlepszych półśrednich na świecie. Amerykanin na UFC 167 był bliski pokonania Georgesa St. Pierre’a jednak wówczas sędziowie wskazali na Kanadyjczyka. W kolejnej walce Johny pokonał Robbiego Lawlera i zdobył zwakowany przez GSP pas. Później Hendricksowi wiodło się tylko gorzej, z ośmiu późniejszych walk wygrał tylko dwie a dodatkowo wiele razy miał problem ze zrobieniem wagi. Ostatni raz 34-latek walczył w listopadzie zeszłego roku, na UFC 217 Johny został znokautowany przez Paulo Costę.
Ussada go zmusila, live is brutal.