Amerykanin wiąże spore nadzieje z walką na gali Bellator 198.
Podczas sobotniej gali organizacji Bellator, John Salter (15-3) podejmie Rafaela Lovato Jr. (7-0) w rywalizacji w kategorii średniej. 33-latek jest obecnie na fali siedmiu kolejnych zwycięstw, z których pięć odniósł w klatce Bellatora – to daje mu nadzieję na titleshota w nieodległej przyszłości.
Myślę, że po tej wygranej nie będę potrzebował dodatkowych argumentów za tym, że powinienem walczyć o pas. Po pokonaniu byłego mistrza i skończeniu wszystkich, których oni postawili przede mną. Jednocześnie, tak długo jak dostaję kolejne walki jestem szczęśliwy, że cały czas jestem aktywny.
Obecny mistrz kategorii średniej, Rafael Carvalho (15-1) na gali oznaczonej numerem 200 zawalczy z Gegardem Mousasim (43-6-2, 9-3 w UFC). Salter nieznacznie faworyzuje w tym starciu weterana UFC.
Myślę, że Mousasi jest bardziej wszechstronnym zawodnikiem. Czas będzie płynął na jego korzyść. Carvalho jest niebezpieczny, w kilku walkach myślałem, że on jest w tarapatach a on zadawał to jedno uderzenie, które zmieniało obraz walki. To jest zawodnik, z którym trzeba uważać, ale myślę, że Mousasi to wie. Zdecydowanie jest to walka, która może pójść w obu kierunkach.
Pojedynek Saltera z Lovato będzie częścią karty głównej gali Bellator 198, która odbędzie się 28 kwietnia w Rosemont w stanie Illinois. W walce wieczoru Fedor Emelianenko podejmie Franka Mira.