John Lineker uważa walkę z T.J. Dillashawem za przygotowanie do starcia z Dominickiem Cruzem

Josh Hedges/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Brazylijczyk liczy na titleshota w przypadku wygranej w piątek.

Jedną z walk karty głównej UFC 207 będzie starcie w kategorii koguciej pomiędzy T.J. Dillashawem (13-3, 9-3 w UFC, #1 w rankingu UFC) i Johnem Linekerem (29-7, 10-2 w UFC, #2 w rankingu UFC). Brazylijczyk uważa, że to dobre zestawienie a po wygranej powinien zawalczyć o pas.

Miałem nadzieję, że będę kolejnym do walki o pas po pokonaniu Dodsona, ale te pół funta sprawiło, że szef zdecydował inaczej. Ale ja to rozumiem i to dobrze, ponieważ będę lepiej przygotowany kiedy przyjdzie czas na walkę o pas.

Cieszę się, że zawalczę z byłym mistrzem, to będzie twarda walka. Dillashaw jest bardzo twardy, ale ja jestem szczęśliwy z tego, że dostałem szansę walki z Dillashawem. Jeśli Bóg pozwoli to zdobędę kolejne zwycięstwo i dostanę titleshota.

Wierzę w Boga. Jeśli on chce bym walczył z Dillashawem, który ma podobny styl do Cruza to przygotowuje mnie do tego co będzie później.

Lineker docenia klasę Dillashawa i zapewnia, że ostatnia walka – wygrana z Johnem Dodsonem (18-8, 7-3 w UFC, #9 w rankingu UFC) wiele go nauczyła.

Będę mógł używać mojej stójki. Dillashaw ma dobre obalenia, ale uderza więcej niż Dodson, który uciekał przede mną podczas walki. Nie wiem czy Dillashaw będzie wchodził ze mną w wymiany, ale wierzę, że tak będzie. Widzę się boksującego w starciu z nim.

Wiele nauczyła mnie moja ostatnia walka. Biegałem za nim dużo i nigdy więcej tego nie zrobię. Poprawiłem ten detal. Będę zmuszał go żeby przyszedł i grał w moją grę.

Podczas UFC 207 dojdzie także do starcia o pas wagi koguciej, John wolałby żeby z tej batalii zwycięsko wyszedł Dominick Cruz (22-1, 5-0 w UFC).

Garbrandt ma siłę ciosu i może pokonać mistrza, ale ja liczę na Dominicka, ponieważ chcę walczyć z prawdziwym mistrzem gdy będę miał okazję. Po pokonaniu Dominicka Cruza będę gościem, który pokonał mistrza a nie kogoś, kto dopiero zdobył pas.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *