John Lineker może się cieszyć ponieważ udanie zadebiutował w dywizji koguciej i dodatkowo zgarnął bonus w wysokości 50 tys. dolarów.
John Lineker (26-7 MMA, 7-2 UFC) wygrał dziś na UFC 191 pokonując przez poddanie w pierwszej rundzie Francisco Riverę (11-5 MMA, 4-3 UFC). Mimo, że walka zakończyła się gilotyną, to obaj zawodnicy zaserwowali sobie nawzajem serię potężnych ciosów, ale ostatecznie to Lineker doszedł do odpowiedniej pozycji i wyciągnął poddanie.
Do tej pory Lineker walczył w kategorii muszej i był rekordzistą jeśli chodzi o niezrobienie wagi ponieważ przytrafiało mu się to aż cztery razy. Przez to został zmuszony do przejścia do wyższej kategorii i po tym zwycięstwie Lineker ma plan zostać w tej wadze i walczyć o pas.
– Oczywiście, że chciałem być mistrzem w dywizji muszej, ale to nie wyszło. Będę więc mistrzem w tej dywizji. To, co przyjdzie mi udowodnić w tej kategorii, to że mogę walczyć o pas. To jest to, czego najbardziej pragnę. Nie zamierzam wracać do wagi muszej. Ja po prostu nie miałem zamiaru zostać w tej wadze i w niej walczyć i nie upierałem się przy tym – w każdym razie, to nie był mój wybór.
Przejście od wagi koguciej może być dobrą, ale nie ostatnią opcją dla Linekera i kto wie, czy nie będzie to jego najlepsza decyzja.
Ja tego nie widzę. Wyglądał jak krasnal i gdyby Rivera nie zaczął bić bez głowy to tak by się nie skończyło. Czołówka 135 go rozjedzie na miazgę.