Paige VanZant ostatnio powiedziała, że UFC zestawiło ją w walce z Felice Herrig na UFC on FOX 15, ponieważ obie są „gorącymi laskami”. Ta wypowiedź nie wszystkim się spodobała, a zwłaszcza Joanne Calderwood.
„Jeśli to prawda, to jest to niepoważne. Patrzyłam na rekord Paige, i Felice jest od niej dużo bardziej doświadczona. Mam nadzieję, że jednak nie chodzi o ich urodę, bo jest sport, tu chodzi nie o to, jak wyglądasz, tylko jakim jesteś zawodnikiem. Ale ich walka będzie dobra. Nie zamierzam komentować ich urody, ale obie są dobrymi zawodniczkami.”
Calderwood (9-0 MMA, 1-0 UFC) walczyła ostatnio na The Ultimate Fighter 20 Finale, pokonując Seo Hee Ham. Na razie UFC nic nie mówi na temat jej kolejnej walki. „JoJo” ujawniła, że matchmaker UFC Sean Shelby powiedział jej, że powodem tego oczekiwania na kolejną walkę jest jej rekord – komisja sportowa nie zgodzi się na jej walkę z mniej doświadczonymi zawodniczkami. Trochę to zastanawiające, biorąc pod uwagę, że legitymująca się rekordem 4-1 VanZant stanie naprzeciwko Herrig, która w swej karierze stoczyła 15 walk.
Oczywiście, UFC może trzymać Calderwood bez walki aż do lipca, kiedy odbędzie się gala w Szkocji – ona sama chciałaby jednak walczyć wcześniej. Pozostaje czekać, czy znajdzie się ochotniczka, która poprosi o walkę z „JoJo”.