Prezydent UFC Dana White odniósł się do żądań Joanny Jędrzejczyk o zwiększenie wypłaty przed jej potencjalnym powrotem do Oktagonu.
Ostatnio była mistrzyni wagi słomkowej UFC Joanna Jędrzejczyk ujawniła powody, dla których nie rywalizowała od czasu walki z Zhang Weili na UFC 248 w marcu 2020 roku. Jędrzejczyk powiedziała podczas wywiadu w The MMA Hour, że chce „większego kawałka tortu”, powtarzając to samo, co mówiła w styczniu.
Jędrzejczyk, pierwsza z dwojga polskich mistrzów UFC w historii organizacji, jest rekordzistką pod względem największej liczby obron tytułu w dywizji słomkowej z liczbą pięciu obron. Po stracie tytułu na rzecz Rose Namajunas na UFC 217 w 2017 roku, przegrała natychmiastowy rewanż i od tego czasu kolejne walki kończyła na przemian zwycięstwami i porażkami.
Jędrzejczyk wydaje się być gotowa na powrót do klatki, ale chce dostać dużą walkę za duże pieniądze z udziałem za sprzedaż PPV, a w grę wchodzi nawet walka o tytuł. White nie zgadza się jednak z jej żądaniami.
„Joanna zjadła dużo tego tortu, gdy była mistrzynią” – powiedział White w rozmowie z MMA Fighting po uroczystym ważeniu na UFC 267 w Abu Zabi. „Była mistrzynią, radziła sobie bardzo dobrze, zasłużenie. Jest małą dzikuską i kocham tego dzieciaka. Mówiła nam, że chce walczyć tylko w walkach o tytuł, ale wiecie, to nie do końca tak działa.”
Jedna z zawodniczek, Marina Rodriguez, która szybko pnie się w górę drabinki w wadze słomkowej, skrytykowała ostatnio miejsce byłej mistrzyni w oficjalnych rankingach UFC, biorąc pod uwagę jej brak aktywności. Po pokonaniu Mackenzie Dern na UFC Fight Night 194 w Las Vegas, Rodriguez powiedziała, że Jędrzjeczyk powinna zostać całkowicie usunięta z rankingów z powodu braku aktywności, a także uważa, że Polka nie podjęłaby się walki z nią.
Ostatnia aktualizacja w rankingach skutkowała usunięciem Jędrzejczyk z powodu braku aktywności, ale pozostaje ona nadal w składzie UFC i zostanie umieszczona z powrotem w rankingach, gdy wróci do akcji.