Joanna Jędrzejczyk w rozmowie o stracie mistrzowskiego pasa UFC.
Pierwsza porażka w karierze Joanny Jędrzejczyk (14-1), przyczyniła się od razu do straty mistrzowskiego pasa UFC w kategorii słomkowej. Według zawodniczki, w żadnym stopniu nie zmniejszyło to jej pewności siebie.
Po tak ciężkiej porażce, wielu zawodników potrzebowałoby sporo czasu aby się z nią oswoić. Oceniając jednak rozmowę z dziennikarzami w Szanghaju, gdzie Joanna znajduje się jako gość specjalny UFC podczas gali UFC Fight Night 122, można odnieść wrażenie, że nie będzie jej to potrzebny.
Moje życie jest lepsze niż dotychczas. Niektórzy ludzie nie mogą uwierzyć, że się uśmiecham, jestem w dobrym humorze oraz oczekuję na to co nadejdzie. Sądzą, że powinnam spać, płakać, i nic nie robić. Robię więcej. Miałam oferty współpracy z największymi firmami na świecie, ofert było jeszcze więcej niż wcześniej. Wszystko przez to, że widzą człowieka. Na końcu widzą wojownika, profesjonalnego zawodnika. Zajmuję się swoim biznesem od początku do końca. Taka właśnie jestem. Jestem silniejsza niż byłam.
Wypowiedź Joanny odnośnie krytyków.
Ludzie, którzy twierdzą, że straciłam pas dlatego, że byłam zbyt pewna siebie oraz arogancka, mam dla was wiadomość. Będę jeszcze bardziej pewna siebie, arogancka oraz głośniejsza. Znam swoją wartość. Jestem większą zawodniczką, niż podczas UFC 217. Każdy popełnia błędy, nie martwcie się.
To nie był jednak błąd, ponieważ ja nie popełniam błędów. To był wypadek przy pracy. Nie mam zamiaru nikogo obwiniać, ponieważ jestem damą z klasą. Jestem zawodowym sportowcem, i przyjmuję wszystko, takim jakim jest.
Joanna wypowiada się co do swojego następnego pojedynku.
Jestem mądra, nie chcę rewanżu. Co jeśli Namajunas zawalczy w lutym? Co jeśli stoczy pojedynek w marcu? Co jeśli w ogóle straci pas? Tak jak powiedziałam wcześniej, chcę po prostu aby moje dziecko wróciło do mnie. Chcę walczyć o tytuł, i tak się stanie.
a krytycy się będą jeszcze bardziej śmiać kiedy następnym razem przegra i taka zamiana 🙂
Dlatego będzie tracić kibiców. Czekam aż Karolina K. ją wyoutuje i będę napawdę zadowolony