Joanna Jędrzejczyk nie pozwala, by jej porażka z Rose Namajunas i utrata tytułu mistrzyni wagi słomkowej wpłynęła na jej pewność siebie i zapowiedziała, że ponownie zostanie mistrzynią.
Na gali UFC 217, Jędrzejczyk broniła tytułu po raz szósty przeciwko Rose Namajunas. Dzieliła ją tylko jedna wygrana od wyrównania rekordu Ronda Rousey w największej liczbie obronionych tytułów w kobiecej dywizji UFC. Plany pokrzyżowała Polce Rose Namajunas, która pokonała Jędrzejczyk w pierwszej rundzie przez TKO.
Joanna Jędrzejczyk zapewnia, że wróci na tron królowej już przy najbliższej walce o czym opowiedziała w programie „The MMA Hour”. Jędrzejczyk powiedziała, że wróci do akcji w maju 2018 roku:
„W maju znów będę mistrzynią. Zapamiętaj moje słowa. W maju wracam. Nie ma znaczenia, czy Rose będzie posiadała pas, czy nie – wrócę w maju i zapamiętaj moje słowa.”
Jędrzejczyk powiedziała dalej, że wciąż czuje się jak mistrzyni wagi słomkowej.
„Jestem najlepsza i wobec siebie wciąż jestem mistrzynią. To tylko kolejna część filmu. Ona może mieć pas, ale to ja wciąż jestem mistrzynią, wiesz? Wracam. Wracam już wkrótce. Nie będę płakać, chcę rozmawiać z ludźmi o tym, co się stało. Jest coś we mnie, coś jest w moim ciele czego nikt nie ma.”
Dodatkowo była mistrzyni uważa, że powinna otrzymać natychmiastowy rewanż przez wzgląd na to, czego dokonała i co zrobiła dla Dana White’a i organizacji.
„Wierzę w to, za to, co zrobiłam dla Dana i UFC, zasługuję na ten rewanż. Zobaczę co wyjdzie. Widziałam Dana w drodze powrotnej z konferencji prasowej. Przytulił mnie, chciałam odejść od niego, ale powiedział, „Proszę, przestań, kocham cię, wszyscy cię kochamy i nic się nie zmieniło. Kochamy cię za to jeszcze bardziej i twój powrót będzie jeszcze większy niż to.”
Ja przekręciłam kolejną stronę i powiedziałam sobie, „twój powrót będzie jeszcze większy niż wszystkie rekordy i większy niż wszystko pozostałe.”
Przegrała bo marketing i ten cały szum w końcu ją dopadł. To czekamy na maj!
I oby teraz zostala znokautowana.
NHB tzn Aska?
Znowu się zaczyna
Aldo nie dostal po przegranej w pierwszej rundzie…
Dopiero teraz dowiemy się czy Aśka jest prawdziwą mistrzynią czy wydmuszką jak Ronda
Tak.
Rose jest takim samym mistrzem jak Bisping tzn do pierwszej obrony z mocną zawodniczka .
Kasa jest duża za tę walkę, więc wiadomo, że zrobią rewanż.
@xXx „Dopiero teraz dowiemy się czy Aśka jest prawdziwą mistrzynią czy wydmuszką jak Ronda”
Jak na wydmuszkę to sobie nieźle radziła 😉