Mistrzyni wagi słomkowej UFC Joanna Jędrzejczyk jest bardzo zainteresowana wynikiem walki Jessiki Aguilar z Claudią Gadelhą na UFC 190.
„Myślę, że Claudia wygra. Podobało by mi się to.”
Nie chodzi o to, że Joanna jest fanką Claudii – wręcz przeciwnie. Jędrzejczyk zmierzyła się z Gadelhą w grudniu 2014 na gali UFC on FOX w Phoenix. Po 3 rundach sędziowie orzekli niejednogłośną wygraną Polki. Była to pierwsza zawodowa porażka Gadelhy, natomiast zwycięstwo dało Jędrzejczyk walkę o pas mistrzowski z ówczesną mistrzynią Carlą Esparza. Team Brazylijki nie zgadzał się z takim rozstrzygnięciem, zresztą walka była szeroko komentowana.
Jędrzejczyk chce rewanżu z Gadelhą, aby raz na zawsze pokazać, że jest lepszą zawodniczką.
„Jestem teraz inną zawodniczką. Claudia Gadelha zrobiła krok do tyłu. Nie walczyła kilka miesięcy. Ja jestem teraz inna, teraz łatwo z nią wygram. Jestem lepsza. Mam siłę nokautującą, moje zapasy są inne, wciąż staję się lepsza. Nawet w parterze jestem dużo lepsza.”
Trochę pokory, proszę Pani. Bo trafi Pani kiedyś na taką akcję w parterze, z której nie uda się uciec. Więc może zamiast tyle mówić, lepiej wziąć się konkretnie za zapasy, by nie skończyć zwiniętą w precel.