Była mistrzyni wagi słomkowej UFC Joanna Jędrzejczyk oznajmiła, że w przyszłości zamierza wrócić do kategorii muszej.
W marcu w Las Vegas, na gali UFC 248, Joanna Jędrzejczyk zmierzy się z aktualną mistrzynią wagi słomkowej Weili Zhang. Jędrzejczyk będzie starała się odzyskać tytuł, który był w jej posiadaniu w latach 2015-2017, a następnie w szokujący sposób straciła go w pojedynku z Rose Namajunas na UFC 217.
Po przegranej z Namajunas w rewanżu, a następnie pokonaniu Tecii Torres, Polka wróciła na ścieżkę zwycięstw, ale zdecydowała się przejść do kategorii muszej, aby zmierzyć się z Valentiną Shevchenko o tytuł mistrzyni na UFC 231. Jędrzejczyk przegrała przez decyzję, a następnie z powrotem wróciła do dywizji słomkowej. W swojej ostatniej walce na UFC Fight Night 161 pokonała przez decyzję Michelle Waterson czym zapewniła sobie walkę o tytuł strzału z Weili Zhang.
Choć Jędrzejczyk w tej chwili skupia się wyłącznie na odzyskaniu pasa, to jednak myśli o swojej przyszłości. Rozmawiając ostatnio z dziennikarzami przy okazji UFC 245, Jędrzejczyk przyznała, że prawdopodobnie w przyszłości ponownie wróci do kategorii 125 funtów.
„Tak, może w przyszłości. Przed walką z Valentiną Shevchenko, nie miałam wystarczająco dużo czasu, żeby przygotować się do tej walki w innej dywizji. Miałam tylko sześć tygodni, aby przygotować się i zmierzyć się z jedną z najlepszych.”
Choć Jędrzejczyk przegrał z Shevchenko jednogłośną decyzją, to trzeba przyznać, że lepiej radziła sobie w walce z nią niż inne rywalki mistrzyni. Pojedynek rewanżowy może mieć sens w przyszłości, jeśli Jędrzejczyk nadal będzie wygrywała, a Shevchenko wciąż będzie mistrzynią.
Jednak niezależnie od tego, kto będzie posiadał tytuł wagi 125 funtów, Jędrzejczyk ma w planach powrót do cięższej kategorii jeżeli uda jej się zdobyć tytuł wagi słomkowej i jeśli znowu zdominuje swoją kategorię.
„Zdecydowanie. Taki jest plan na przyszłość” – powiedziała Jędrzejczyk.