Joanna Jędrzejczyk wypowiedziała się odnośnie swoich planów na przyszłość w organizacji UFC.
Joanna Jędrzejczyk (14-0) stawia sobie bardzo wysoko poprzeczkę, i planuje odejść jako niepokonana mistrzyni.
W walce z Rose Namajunas (6-2) podczas UFC 217, Polka przystąpi do szóstej obrony mistrzowskiego pasa kategorii słomkowej. Jeśli Polka wyjdzie zwycięsko z tej konfrontacji, to wyrówna rekord obron pasa, należący do Rondy Rousey. Joanna uważa, że to będzie jedynie początek jej dalszej drogi.
Joanna nie wie jeszcze kiedy zakończy swoją karierę, ale jej aspiracją jest odejście na sportową emeryturę, jako niepokonana zawodniczka MMA.
Chcę wyrównać rekord Rondy w ilości obron pasa, ale przede wszystkim chcę przebić jej rekord do siedmiu obron. Przełamuję rekordy w każdej walce, ale chodzi głównie o moje dziedzictwo. Chcę pozostać niepokonana. To jest ważniejsze, niż te wszystkie rekordy. W przyszłości przejdę na sportową emeryturę jako niepokonana zawodniczka. Mam taką szansę, mam taką możliwość, dlatego ją wykorzystam.
Joanna podczas konferencji przed galą UFC 217, wspomniała, że jej głównym celem na teraz, jest pokonanie Rose Namajunas w Madison Square Garden. Twierdziła jednak, że w przyszłości planuje robić jeszcze większe rzeczy w UFC. Jędrzejczyk mówiła wcześniej o przejściu do nowo utworzonej kategorii muszej, ale podczas konferencji stwierdziła, że nie musi to oznaczać zadomowienie się w tej dywizji.
Mam dla was kilka niespodzianek, kilka asów w rękawie. Chcę przebić rekord Rondy Rousey. Chcę bronić swój tytuł w wadze słomkowej, nawet po przejściu do muszej. Cały czas będę bronić tytuł w kategorii słomkowej, muszej, a potem przejdę do koguciej. Wiem jednak, że Rose to moje duże wyzwanie, i teraz skupiam się na tym pojedynku.