Zdruzgotany Jimi Manuwa opowiedział o przyczynach wycofania się z karty walk brazylijskiej gali.
Początkowo Jimi Manuwa miał zmierzyć się z Gloverem Teixeirą w walce wieczoru gali UFC Sao Paulo, ale Teixeira musiał wycofać się z powodu kontuzji. W zastępstwo z Glovera wszedł zawodnik wagi średniej Thiago Santos, który przeszedł do wyższej kategorii wagowej, aby zmierzyć się z Manuwą.
Niestety, niedługo po tym okazało się, że zmiana rywala, to dla Manuwy nie największy problem. Teraz z pojedynku musiał się wycofać on sam, ponieważ również doznał kontuzji. Kilka dni po tym, jak Anglik przybył do Brazylii, doznał poważnej kontuzji nogi podczas sprintu i w rezultacie został zmuszony do wycofania się z pojedynku. Thiago Santos będzie teraz walczył z Erykiem Andersem.
Krótko po tym, jak ogłoszono, że Manuwa wypada z karty walk, „Poster Boy” napisał na Instagramie, oświadczenie. Manuwa jest wyraźnie przybity tym, co się wydarzyło nie tylko ze względu na odwołaną walkę, ale również dlatego, że przez podróż do Brazylii był nieobecny na urodzinach córki.
„Jestem naprawdę rozczarowany. Następnego dnia po wylądowaniu w Brazylii wybrałem się na ostatnią trudną sesję treningową. Podczas sesji sprintów naderwałem ścięgno, a po wizycie w szpitalu lekarze zdiagnozowali to jako ciężkie zerwanie obejmujące więcej niż 50%. Powiedzieli mi, że będę potrzebował co najmniej 6 tygodni odpoczynku. Będę ciężko pracował każdego dnia, aby wrócić i dać walkę, którą wszyscy będą oglądać. Byłem w 100% gotowy i z niecierpliwością czekałem na zaprezentowanie fanom w Sao Paulo i na całym świecie znakomitego przedstawienia. Wiele rzeczy na to poświęciłem, ominęły mnie nawet 10 urodziny mojej córki. Przepraszam Havana, kocham cię, tato jest w drodze do domu.
Chcę podziękować każdemu z was za miłość i wsparcie, które mi przekazaliście. Bez was wszystkich nic nie byłoby możliwe. Nie mogę się doczekać powrotu i zaprezentowania się dla was wszystkich. Lwy jedzą pierwsze.”