Zwycięzca walki wieczoru UFC Fight Night 107 Jimi Manuwa nie myśli nawet o potencjalnej walce z byłym mistrzem wagi półciężkiej Jonem Jonesem.
„Poster Boy” po pokonaniu Coreya Andersona przez nokaut w pierwszej rundzie, powiększył swój rekord do 17-2 z czego aż w 15 walkach zwyciężał przez KO i jedno przez poddanie. Manuwa zajmuje aktualnie #4 pozycję w rankingu i jest bardzo blisko walk, które wiążą się bezpośrednio z rywalizacją o tytuł.
Podczas konferencji prasowej po gali, Jimi Manuwa odpowiedział na pytanie dotyczące tego, czy chciałby zmierzyć się z Jonem Jonesem i nie był zachwycony takim pomysłem. Powodem takiej decyzji Jimiego jest to, że Jones ma problem z USADA.
— Nie jestem zainteresowany Jonem Jonesem. Jon Jones brał sterydy i został zawieszony za to. Wcześniej byłem wielkim fanem Jona Jonesa, tego co robił w Oktagonie i tych wszystkich rzeczy, ale został zawieszony na rok, czy coś takiego i miał problemy już wcześniej. On jest znakomitym zawodnikiem. Bardzo go szanuję, ale został zawieszony za sterydy i to kładzie się cieniem na to, czego dokonał. Nie jestem więc zainteresowany. Kiedy wróci do rywalizacji, mogę z nim zawalczyć, żaden problem, ale teraz jestem skupiony na pasie mistrzowskim i pojedynku między DC i Rumble’m.